Kurs szycia z Martą, ma zachęcić Was do tego, aby zacząć, spróbować, nie bać się, że to coś trudnego.
Nie potrzeba dużo, aby się udało. To będą oszczędne w kasie i pełne pomysłu i recyklingu kursy.
A Wasze pomysły, Wasze rady, linki na inne kursy, na własne blogi, zdjęcia - będą niezastąpione i najważniejsze.
Jeśli uznamy, że w 100% zgadzamy się z zamieszczoną treścią, poradą, umieścimy we wpisie link, bo po co pisać, jeśli ktoś już to wyjaśnił lepiej.
OK.
Dzisiaj zgodnie z tytułem PRZYBORNIK KRAWCOWEJ, czyli, co mamy z Martą w naszych przybornikach.
Najpierw wypiszemy, potem omówimy. I mimo tego, że szyję 30 lat, wcale nie mam tego aż tak dużo. Nie potrzeba dziesiątek stopek, miliona innych gadżetów.
Nawet maszyna do szycia może być zastąpiona pracą ręczną.
Ważne:
1 - maszyna do szycia
2 - nożyczki krawieckie
3 - centymetr krawiecki
4 - żelazko
5 - szpileczki
6 - nici
7 - igła do szycia ręcznego
8 - tkanina
Potrzebne:
1 - szpulki do nici do maszyny (do bębenka)
2 - igły do maszyny kilka
3 - stopki do maszyny - kilka podstawowych
4 - kilka podstawowych wykrojów z czasopism fachowych
Ułatwiające i przyspieszające szycie:
1 - mata
2 - okrągły nożyk
3 - ekierki, linijki, krzywiki
4 - wszelkiego rodzaju tektury, kartony
5 - kalka maszynowa lub rysunkowa, lub techniczna
6 - papier szary, lub arkusze białego
7 - lupa
8 - mydełko krawieckie, kreda, lub zwykłe miękkie kredki i ołówki
9 - dopiszę, jak jeszcze coś sobie przypomnimy
Następny post o maszynach do szycia.
I linki na Wasze maszyny. Proszę, jeśli natknęliście się na taki wpis na blogu, lub macie opisaną własną maszynę do szycie, wpiszcie link w komentarzu.
Możecie też wysłać do mnie e-maila, opisując jaką maszynę macie, jak wam się szyje, co wam się w niej podoba, a co jest do kitu. Zbiorę w jedno miejsce pewnie wiele, wiele rodzajów maszyn. A w tych wpisach ich plusy i minusy.
I w końcu będzie jakiś kursik, ale...
Razem z Martą prosimy Was o listę tematów, jakie chcielibyście. W sieci kursów itp. mnóstwo, więc nie chcemy ich powielać.
Pozdrawiamy
Marta i Ela
Fajny wpis:) Błyskawicznie zrobiłam przegląd w myślach, czy mam wszystko, co niezbędne do szycia:) Wychodzi na to, że mam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńChętnie napisałabym o maszynie, ale mój łucznik wiekowy, to wiesz. Nikt już takiego nie kupi, bo nie ma w sprzedaży. Nowy - ma mniej funkcji niż stary, więc nie polecam. Jak kupować, to sprzęt, do którego będzie się z czasem dorastać, doskonaląc swoje umiejętności, a nie żałować, że czegoś w nim nie ma. W tej chwili brakuje mi pozycjonowania igły, bo oba mają, ale nie to, co trzeba - zawsze po zatrzymaniu maszyny igła jest w górze.Do pikowania by się przydało stałe tempo szycia - regulowane w maszynie. I jeszcze przycisk - start/stop. A poza tym, jak pisałaś - nie trzeba miliona gadżetów.
OdpowiedzUsuńU mnie wszystkie niezbędne przyrządy czekają :) Tylko chęci jakoś brak...
OdpowiedzUsuńWydaje się, że wszystko mam, tylko boje się maszyny :(
OdpowiedzUsuńMoże dzięki Tobie Elu to się zmieni :)