Żar leje się z nieba?
Oj a może tak na chwilę przenieść się w krainę śniegu, reniferów? Klimatycznie dziś i świątecznie, ale tylko na chwilę.
Porcja świątecznych poduszek - pojedyncze egzemplarze, więcej takich nie ma i nie będzie.
Materiał firmy STOF z kolekcji Laury Lancelle
oraz znanej już z poprzedniego posta firmy Trechel i S.I.C.
Kto chętny?
Nr 1 z bordowym tyłem
Nr 2 z bordowym tyłem
Nr 3 z beżowym tyłem
Pozdrawiam
Elżbieta A.
coć uważam, ze przesadzasz ;) muszę przyznać. prześliczne są. szczególnie te czarno białe :D
OdpowiedzUsuńone są w lekkim odcieniu brązu, no co gorąco jest
UsuńOj jakie cudne!!!!!
OdpowiedzUsuńPoduszki są bardzo ładne. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńElu poduchy są piękne!!
OdpowiedzUsuńKochana piękne... ale nie w moim stylu. Wiesz, że wolę inne stwory i tu mi się pomysł zrodził. Zamawiam poszewkę na poduszkę sztuk 3. Wymiary poszewek i motyw przewodni kotka wyślę w mailu. Całuję
OdpowiedzUsuńPiekne podusie !!! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne podusie! Materiał cudowny! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzez chwilę poczułam magię świąt :) Cudne poduchy, wszystkie bez wyjątku :)
OdpowiedzUsuńCieszę się z lata i ani w głowie mi śnieg i zima (której nie znoszę), ale muszę przyznać, że bardzo fajne są te poduchy :)
OdpowiedzUsuń