No właśnie - czytanie ze zrozumieniem.
Oj wstyd, ale dzięki temu mam teraz dwie piękne prace, a co tam - chwalę się he he
Moja pierwsza praca wg CRAFTmapki okazała się niewypałem, bo wykonałam ją w kolorze, a miała być MONOCHROMATCZNA. Więc grzecznie wykonałam poprawną co mogliście oglądać w poprzednim poście.
Ta pierwsza kolorowa wykonana zgodnie z moim sercem. Teraz wiem, że to będzie okładka do mojego albumu..
Kiedyś tam taki stworzę - album ze wspomnieniami moich podróży.
A obecnie w marzeniach podróż do Londynu, Nowego Jorku, Sydney, Rio, Berlina, Paryża...... do Eskimosów też.
Marzyć każdy może......
Podoba mi się ta mapeczka i już.
Nie martwcie się, jeśli Wasz blog o szyciu będzie miał wpisy z gotowania, pieczenia, malowania, sprzątania, haftowania, scrapbooking, decupauge i takie tam jeszcze długie, inne, potrzebne.....
TO WASZ BLOG i WASZE WPISY i WASZE ŻYCIE.
I niech tylko ktoś podskoczy... hehe
Z mojego kącika twórczego, gdzie maszyna pod biurkiem, dziękuję i ...
Pozdrawiam
Elżbieta A.
W kolorze bardziej mi się podoba, może dlatego, że i za oknem coraz bardziej smutno.
OdpowiedzUsuńJak się nie czyta - to się tak ma , wiem to z autopsji, nieraz coś prułam, bo nie doczytałam, bo ja przecież wiem ;-)
Basiu, no bo po co czytać, jak się lepiej wie... znam to, znam
UsuńŁadne, energetyczne kolorki ożywiają pracę, która wygląda świetnie:) Pozdrawiam Elu:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Anetta, ta radość i dla Was ode mnie
UsuńE... po pierwsze to okładka fajowa, ale poprzednia jakoś tak bardziej mi się podoba. Po następne - czemu Ty kobito chcesz do wielkich, niebezpiecznych miast jechać zamiast podziwiać ginące cuda natury. A po trzecie, to kto się martwi że nie pisze o szyciu tylko o gotowaniu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
haha a czemu nie Luna? Nie byłam nigdy za granicą, więc co, tam pomarzę sobie...
UsuńA nikt mnie się nie czepia, ale tak dla zasady, żeby było wiadomo KTO TU RZADZI hi hi
Dziękuję ci z serduszka
Ta kolorowa wersja podoba mi się sto razy bardziej, super wyszło :) Na pewno będzie się godnie prezentować jako okładka albumu :)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję, chyba przez szarość za oknem (niestety kolorowe liście już opadły) ta wersja też taka bliższa sercu
UsuńCudna, jestem pod wrażeniem! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńElu no to życzę ci żeby te podróżnicze marzenia spełniły się jak najszybciej :))
OdpowiedzUsuńElu, masz rację: nasze blogi to nasze kąciki. U mnie też jest mix moich szalonych pomysłów ale przez to się realizuję,że mam różne zainteresowania.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci skrycie,że nie tylko powinno się marzyć, ale powinno się te marzenia wdrażać w życie choćby w maleńkiej części. Jak nie mogę czegoś zrealizować, to szukam satysfakcjonującego mnie zamiennika ( czasami oglądam wymarzone krajobrazy i maluję je sobie, wieszam na ścianę i już mam w 5% spełnione marzenie, organizuję sobie nadziałce swoją samotnię i już mam swoją "świątynię dumania". Ostatnio mojej kochanej siostrzenicy tłumaczyłam,że nasze życie składa się z drobnych diamencików, tylko każdy musi je sobie określić ( dla każdego to coś innego) i składanie tych klejnotów jest szczęściem ( bogactwem każdego)
Pięknie wykonana ;) A kolorki świetnie pasują, dzięki temu okładka będzie radosna ;)
OdpowiedzUsuńMarzyć trzeba!! I to obowiązkowo!!!
OdpowiedzUsuńCałusy ślę będąc ok,100 km od Ciebie:):):):
JAK TO???? Tak blisko mnie i Ciebie tu nie ma?? Kochana wymian telefonów i następnym razem nie ominiesz mnie łukiem.... koniecznie!!!!!
Usuń:):):):
UsuńNapisze na priv:):):)
Ściskam!!!
Dzięki temu masz dwie świetne prace :)
OdpowiedzUsuń