"Twórcze Inspiracje" nr 6/2015 - inspiracje na Boże Narodzenie

Jaki kolor kojarzy się Wam ze świętami  Bożego Narodzenia???
Dla mnie to biel, czerwień i zieleń.

I w takiej tonacji utrzymana jest okładka najnowszych "Twórczych Inspiracji” nr 6/2015, czyli ostatni numer w tym roku.   Dla mnie to cudowna okładka, cudowne zdjęcie.

Na tle starego, drewnianego okna z szydełkowymi zazdrostkami widzimy maleńką choinkę w doniczce. Doniczka biało-czerwona, jak czapka Mikołaja. Choinka ozdobiona koralikowymi zawieszkami.

W oknie brzozowa gałązka z zawieszkami z filcu.

Bardzo podobne, w formie choinek robiłam sama w tamtym roku. KLIK

W dwutygodniku mnóstwo inspiracji na wykonanie bombek, np. w haft łowicki, wykonana haftem krzyżykowym lub koralikowym – taka nasza, polska, z tradycją.

W numerze omówiono kilka technik, niektóre z nich już były: beading, powertex, haft krzyżykowy, koralikowy, wstążeczkowy. Mamy też omówione techniki nowe, takie jak kanzashi, knooking, frywolita, filc. Jejku chyba te angielskie nazwy drażnią nie tylko mnie.
Mimo moich próśb, znów muszę sama szukać, co znaczy np. kanzashi, ale mam już za to pięknie opisane KNOOKING (ha ha po polsku drutełko), czyli szydełkowanie, które daje nam splot podobny do tego na drutach. To coś dla mnie, na przyszłość. Na pewno popróbuję.

Hmmm powiem szczerze chciałabym w "Twórczych inspiracjach" znaleźć jeszcze wiele innych technik, nawet takie proste, do wykonania prostych rzeczy. I nie powiem ten numer już coś takiego ma – W KĄCIKU DLA MAMY I DZIECKA. Mamy skrzata z szyszek, których teraz mnóstwo znajdziemy w parkach i lasach. Jeszcze troszkę filcu, koraliki – i skrzat gotowy. W tym samym kąciku filcowe zawieszki ozdobione guzikami wraz z gotowymi szablonami. Proste, a jakże piękne.

„W motkach zaplątani” - to ciekawa reklama o włóczkach francuskiej firmy Phildar. Więcej o nich na blogu Coricamo KLIK

Nie jestem miłośniczką akurat tych wzorów szydełkowych (te kwiatowe z szala i pledu) – nie podobają mi się i już. Nie moja bajka, nie mój styl.

BEADING i kolia żywioł – pracochłonna, ale zapewne i taka kolia waży swoje, wydaje się być ciężka, masywna – nie powiem, efekt piękny, ale chyba nie do noszenia na dłuższy czas.

Ha ha przyznam się Wam bez bicia. Gdy wzięłam do ręki nowy numer najpierw upajałam się okładką, a potem szybko zerknęłam do galerii czytelników, sprawdzając kogo tam prezentuje, i czy znam już te dziewczyny z blogów. A galerii same nowe twarze i dobrze – warto poznać, ale już w świecie twórczo zakręconych moja koleżanka z Art-Piaskownicy – Mam Wenę. Oj proszę zobaczcie jakież cudne rzeczy ona tworzy.

Tkaniny otwarte na świat – wiecie co, jeśli mi czas pozwoli (???) chętnie zaprojektuje swój własny wzór, a co tam, może na te moje torby autorskie, które odeszły w zapomnienie… Ech Zamiast je robić w transferze, będę mieć piękną tkaninę.

IRYTACJA
A tak, troszkę mnie zirytowało, że w zestawach do samodzielnego wykonania na bombki, Coricamo nie dodaje zawieszki. Płacąc 49,00 lub 53,00 zł – nie mam ochoty szukać zawieszki, gdzie indziej. ZESTAW – to ZESTAW - KOMPLETNY!!!!!!


No to na tyle z mojej recenzji….czas świąteczny w rękodziele czas zacząć. Mnóstwo inspiracji. I wiele, wiele pracy przed redakcją, aby nasze uwagi, pomysły wcielać powoli w życie…. No cóż – chyba z każdym numerem robimy się coraz bardziej krytyczne – ale tak ma być, jakość jest najważniejsza.

Pozdrawiam 

Elżbieta A.