Nie będzie u mnie na blogu magii świątecznej, oprócz jednego wpisu z racji przynależności do... Magię świąt zrobię w domku. Nie wiem, ale już przejadły mi się te wszystkie świąteczne tematy. Chyba się starzeję :-))
Dziś u mnie troszkę nietypowo, bo przez dwa dni panowały w kąciku przy maszynie, a raczej pod stopką maszyny - pasiaki. I nie ubranka więzienne hehe jak mi na fb sugerowano. I wcale nie leżakowo, o nie.
To taki mały akcent - prezent mikołajkowy.
Jak zawsze u mnie rycyklingowo. Połączenie starego jeansu z nową, pasiastą, tęczową bawełną firmy Stof. (przykro mi to nie reklama, to moja opinia o dobrych firmach z tkaninami - nie mam prowizji, upustów, a oni mnie nie znają i pewnie nie wiedzą, że ich polecam).
Na początku wyrysowanie i wykonanie formy.
Oczywiście z moją metką, a co....
Wyszła torba... dla Beaty. Już zaniesiona. Wymianka dokonana. Co jeszcze było i co ja dostałam...niebawem.
Torba z kieszenią na zewnątrz:
Tył:
Zamykana na zamek:
Pozdrawiam
Elżbieta A.
ale słodziaszna :D podziwiam absolutnie, Siostra! <3
OdpowiedzUsuńJest moja 😀i jest śliczna 😁Eluniu jeszcze raz ślicznie dziękuję 😘😙
OdpowiedzUsuńSuper torba! Świetne kolorki i perfekcyjne wykonanie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńrozpieszczasz mnie Anetko ;)
UsuńUwielbiam jeans, więc torba bardzo mi się podoba :) Pięknie dopracowana w szczegółach (ta kieszonka w środku ♥), a w połączeniu z kolorowymi paskami wygląda po prostu świetnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu za miłe słowa
Usuńświetna torba Elu:)
OdpowiedzUsuńsama sie przymierzam do dżinsowej, ale że ma to być prezent to z recyklingu muszę zrezygnować
pozdrawiam cieplutko:)
Oj Reniu może i masz rację, że na prezent z nowego, zależy dla kogo, dziękuję ci ślicznie
UsuńJak ja bym chciała tak umieć:))!! Świetna, dopracowana w każdym calu!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Gosiu
UsuńBardzo bym chciała umieć szyć torby, ale dla mnie to istna magia:)) dlatego podziwiam szczególnie jej wnętrze:)) a w ogóle to ma ciekawy, niebanalny krój. Świetnie ją uszyłaś! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję ..... każda moja torebka to mój wykrój, ale oczywiście inspiracje w necie mam
UsuńZarąbista jest ta torba, bardo fajna i dumna bym była chodząc po Wrocławiu z taka. Ale chodzę z plecakiem. A co do świąt to też mnie się przejadły jako że jeszcze nawet zimą nie pachnie.
OdpowiedzUsuńno to czas na prezent dla Ciebie...moja droga
UsuńCo do świąt to chyba nie Ty jedna tak masz...............więc starzejemy się w grupie, hehe. Torba kapitalna, na zewnątrz i w środku. Nie dziwię się, że obdarowana jest cała happy. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńufff trochę mi ulżyło, że nie jestem sama, dziwoląg jakiś hihi dziękuję
UsuńZwykłość/tradycyjność/klasykę jeanu przełamałaś kolorowymi paskami. Całość wyszła naprawdę świetnie. :)
OdpowiedzUsuńJa już od dłuuugiego czasu odczuwam brak magii świątecznej. Bo sklepy pełne ludzi, świecidełka wszędzie gdzie nie spojrzysz, kartki wysyłane przez ateistów i wyśmiewających religię - to nie magia. :(
Violu - dziękuję
UsuńElu, już chyba kiedyś Ci pisałam, ale powtórzę, jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich zdolności szyciowych. Precyzja, wykończenie, detale, pięknie wszyty suwak, ukłon przed Tobą :) Torba super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dorota
Dora już i tak mnie zawstydzasz.... dziękuję Ci ślicznie :)
UsuńŚwietna torba! Fantastycznie wygląda to połączenie dżinsu i paseczków. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna torba :)
OdpowiedzUsuń