08/2019 - Album - gliniana rocznica slubu

Album w kolorystyce błękitu, bieli i srebra,

z delikatnym dodatkiem granatu i czerni.

Użyłam:

Całość na filmiku,

a tu kilka zdjęć z detalami.

Jestem przeszczęśliwa,

bo to mój pierwszy album w życiu.

 

  

Zamykanie na kółka.

Otwory zabezpieczone oczkami kaletniczymi.

 

 

 Kwiaty papierowe z wykrojników i sztuczne różyczki.

 Napisy z drukarki, zabezpieczone 

i ozdobione Glossy Akcent,

więc się mienią w świetle.

 

 Piękne motta o wspomnieniach -potuszowane Distressem.

 Album składa się z dwóch okładek i pięciu kart środkowych.

Każda karta powstała na bazie koperty.

W środku każdej karty jest mata z wypustką 

na dwa duże zdjęcia. 

 Z przodu każdej karty jest grafika z datą,

która oznacza ważne wydarzenie

oraz szczególny napis mojej twórczości :)).

 

 

Po drugiej stronie karty,

już tak samo na wszystkich pięciu,

jest kieszonka, 

ozdobiona przy pomocy dziurkacza brzegowego.

W kieszonce znajduje się mata na dwa zdjęcia

oraz ozdobny tag.

Zdjęcie można też wkleić nad kieszonką.

 Tag ozdobiłam:

 - przy pomocy maski i pasty strukturalnej

- dodając drugi, mniejszy tag

- spinając to wszystko oczkiem kaletniczym

- ozdabiając dwoma kolorami wstążeczki.

 Z drugiej strony każdego taga 

są życzenia od żony dla męża .

 I tył okładki z koronką.

Album ma wielkość (okładka) 14 * 20 cm.

Pudełko wielkości: 16 * 24 * 6 cm.

Do albumu można wkleić 25 zdjęć

+ dwa

(jeśli  będą jeszcze od wewnętrznych stron okładki).

Myślę, że jak na taki skromny, mały album 

- to dość sporo miejsca.

Czy to był udany pierwszy raz????

A tych "pierwszych razów" w tym roku,

coś u mnie dużo haha, ale ....

Ok to zapraszam do oglądania mojego dzieła.