MENU

03 czerwca 2013

Lwia poduszka dla Kacpra

Kto z nas nie oglądał „Króla Lwa”?
Chyba wszyscy. I Ci duzi, i Ci mali.

Ja ryczałam. No cóż wrażliwa jakaś jestem.
I tak, pocieszałam ze łzami w oczach moich synów, a oni pocieszali mnie.

A dziś wspomnienia wróciły. Dzięki Kacperkowi, który jest fanem „Króla Lwa”.
Dla niego powstała „lwia poduszka”.

Z jednej strony poduszki słodki kociak, do głaskania i przytulania, wykonany metodą aplikacji z tkanin.








Z drugiej strony poduszki dostojny i poważny ojciec rodziny – Mufasa.






Nie chciałam, aby był toporny, dlatego też jest 
„muśnięty” igłą.  Kacperku, niech przynosi same supersłodkie sny.




10 komentarzy:

  1. Na pewno Kacperek się ucieszy...a to największa zapłata , radość dziecka:):):)
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas w domu Król Lew gości nieprzerwanie od ponad 10 lat!!!! Miłość na wieki!!
    A poducha cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudnaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna podusia. Jestem pewna, że Kacperkowi się spodoba :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oba kociaki cudowne. Piękna poducha.

    OdpowiedzUsuń
  5. Superowa podusia! Ja płaczę na każdej bajce jaką z dziećmi oglądam,a Król Lew to wyciskacz łez numer jeden ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Elu kochana! Powtarzam się już pewnie do znudzenia - masz niesamowitą wyobraźnię i ogromny talent by te wszystkie pomysły urzeczywistniać w cudownych rzeczach które tworzysz. Poducha jest genialna! Pozdrawiam wieczorowo - Beata i Krzyś. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ten lew jest cudowny jak wszystko,co robisz swoimi magicznymi dłońmi kochana by zadowolic innych.. Chłopczyk napewno sie ucieszyz tak wielkiej kolorowej niespodzianki :-)

    OdpowiedzUsuń

"... a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś."
- Czesław Miłosz

Zapraszam ponownie i pozdrawiam
Ela