Tym razem to raczej duże jany, a nie jaśki,
bo poszyłam większe poszewki.
bo poszyłam większe poszewki.
A to dzięki Wam, bo przysyłacie materiały.
Ja też staram się
jakiś fajny „upolować”.
Jak zawsze szybciej robię niż myślę.
I tym sposobem nie mam porządnych zdjęć,
np. pięknego materiału w krokodyle,
który dostarczyła Beata Pędzik.
np. pięknego materiału w krokodyle,
który dostarczyła Beata Pędzik.
Materiał w misie (flanela) jest od Danieli.
A w czterolistne koniczynki z biedronkami ode mnie.
1 szt. – wymiar 40 x 55 cm – (misie + biedronki)
2 szt. – wymiar 75 x 65 cm – (krokodyle)
2 szt. – wymiar 56 x 56 cm – (krokodyle)
1 szt. – wymiar 70 x 40 cm – (krokodyle + biedronki)
4 szt. – wymiar 50 x 60cm – (misie + biedronki)
3 szt. – wymiar 35 x 35 cm – (misie + krokodyle)
Kto może i chce się podzielić nićmi do szycia będę
wdzięczna.
Jakiekolwiek kolory, u mnie schodzą jak ciepłe bułeczki.
Ale przy takiej ilości szycia, wcale się nie dziwie, że moje
zapasy skurczyły się prawie do zera.
Oczywiście materiały na jaśki do szpitali wciąż są potrzebne.
Dziękuję za tyle pięknych słów pod pingwinią poduszką.
ze strony: www.socialkloud.com
Praca wre:)
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twoja maszyna to wytrzymuje :_) hi...hi... pracusiu :)
OdpowiedzUsuńZ takich cudnych materiałów uszyłaś cudne poduszki :)
OdpowiedzUsuńCudne podusie.
OdpowiedzUsuńJakaś Ty zapracowana - podusie rosną i rosną! Kurczę. o niciach nie pomyślałam. ale nic straconego. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwielkie brawa za chęci i efekt koncowy :-) wszystko jest bardzo piekne :-)
OdpowiedzUsuńElu sandomierskie poszeweczki dotarły :D Pięknie dziękuję i pokażę je w najbliższym poście na blogu. Pozdrawiam ciepło. Ania
OdpowiedzUsuńTo się cieszę, że już sa. Pora na kolejne hihi pozdrawiam
Usuń