MENU

12 czerwca 2015

Wielbiciel czekolady gotowy



Pierwszy obrazek z serii "Pyzatego Kucharza" gotowy.
Tak nazwałam tę serię, bo prawdziwej nie znam.
Źródło:  https://www.pinterest.com/pin/455285843554243361/
I jak zawsze (czemu ja tak mam????????) zmieniłam totalnie prawie wszystko, co można było...  no prawie.

Kolor tła, ilość i jakość deserów czekoladowych.

Dlaczego???? - spytacie - Dlaczego zmieniam schemat??

Bo -   nie podoba mi się taki, jak jest.

Bo - stawiając każdy krzyżyk, patrzę, czy jest ok, czy ma sens.

Bo - nie pasuje mi kolorystyka do wnętrza.

Bo - nie dokupuję nowych kolorów mulin, jeśli mogę dobrać coś z tych, jakie posiadam. - oszczędzam kasę.

Bo - ja tak lubię hihi

Och dobra tłumaczę się.

Tło żółte nie pasowało do kuchni, gdzie kolor uzupełniający to zieleń. Dlatego wybrałam delikatną seledynową zieleń.





W tym miejscu te czarne krzyżyki wcale mi nie pasowały - po co one - nie mam bladego pojęcia.












Hmmm kucharz i czekolada pod każdą postacią, więc co na schemacie robi ta rozlana musztarda????




I dlaczego te mufinki są nijakie? Przecież one mogą być mega kolorowe. 
W przepisach kulinarnych mamy: czekoladę, czekoladowe ciasteczka, babeczki, mufinki i torciki. Wielki wybór.











A czekoladę można pić z ulubionego, kolorowego kubeczka, a nie szarego i nijakiego.






Nie gniewacie się na mnie, że zmieniłam schemat?












Haftowałam 3 nitkami muliny na kanwie nr 11 (44/10) 
Obrazek wymiarowo wyszedł  20 cm szer.  x 22 cm wys.

Jeśli któraś z Was zna nazwę tej serii i nazwisko projektanta schematu - będę wdzięczna za wpisanie w komentarzu.


Pozdrawiam 
Elżbieta A.

27 komentarzy:

  1. Amator czekolady cudny, zmiany jak najbardziej na plus. Popieram!! Mi także zdarzyło się zmieniać szczegóły w schemacie, choć najczęściej kolory. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Twój obrazek podoba mi się zdecydowanie bardziej. Jest radosny, kolorowy i dużo bardziej wyrazisty od oryginału.
    Pozdrawiam ciepło
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Amator czekolady wyszedł jak żywy:) Zmiany wyszły obrazkowi na dobre, choć to czarne zostawiłabym, bo to chyba był pasek od spodni i pewno teraz mu opadają:))) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wyszło :) Twoja wersja jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Elu nie tłumacz się! Przecież nikt za zmiany w schematach głowy nie ucina :) Twój jest o niebo lepszy! Świetnie dobrałaś kolorystykę :) Kubeczek fantastyczny i słodkości słodkie tak, że aż ślinka leci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyszedł piękny obrazek i bardziej mi się podoba niż propozycja ze schematu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przesłodki wielbiciel , piękny haft pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  8. Też lubię personalizować swoje prace - nie lubię być odtwórcza. Ciekawe do czego go wykorzystasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luna to prezent dla mojej koleżanki na 50-tkę, która przypada na listopad, ale już dostała pierwszego kucharza, Będzie on w witrynce, szafce, w kuchni. Niech już sobie tam siedzi i cieszy jej oczka...
      Do drugiej witrynki stojącej muszę "wyhafcić" jeszcze dwa, już są wybrane.

      Usuń
  9. Zmiany jak najbardziej trafione, zwlaszcza jesli maja sprawic ze obrazek bedzie lepiej pasowal do kuchni. A to czarne bym zostawila albo wyszyla na bialo bo to chyba pasek. Teraz kucharz jest troszke "uciety" :). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze kobiety ja tam paska nie widzę: z boku? Pod fartuchem? hihi nieważne.... najważniejsze, że obdarowanej się podoba.

      Usuń
  10. Haft śliczny, podobają mi się Twoje zmiany .

    OdpowiedzUsuń
  11. Musztarda to chyba była wstążeczka, którą była przewiązana bombonierka. Teraz na stole jest większy porządek i bardziej kolorowo :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie wyszedł, też czasami wprowadzam zmiany....

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie wyszedł, też czasami wprowadzam zmiany....

    OdpowiedzUsuń
  14. zawsze podziwiam cierpliwość ludzi, którzy haftują. masakrra, ja bym nie wyrobiła ;)

    kucharz wypasiony, a zmiana schematu zrobiła obrazkowi dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj tam Eluniu, jest cudne :-) I takie twoje :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wyszło rewelacyjnie:) Ja co prawda nie haftuje, tylko szyję, ale często dokonuję zmian. Skoro już w coś wkładam tyle pracy, to ma być po mojemu:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow, wspaniały obrazek, ależ podziwiam za cierpliwość :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ooo, wygląda jak z wczesnych gier komputerowych :-).

    OdpowiedzUsuń
  19. Twoja wersja bardzo mi się podoba! Najważniejsze, że teraz pasuje do kuchni :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Amator czekolady w Twoim wykonaniu jak najbardziej trafny; kiedyś wspominałam, też zmieniam tak aby mnie pasowało :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładny hafcik:) Ja również jestem wielbicielem czekolady: )

    OdpowiedzUsuń
  22. tez tak mam nigdt albo rzadko haftuję nie tak jak oryginały pokazuja - musze kolorystykę zmienić - pięknie ci wyszedł - serdeczności ślę - Marii

    OdpowiedzUsuń
  23. Widać po brzuszku, że ten kucharz nie próżnuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Z przyjemnścią dodałąm Twojego "słodkiego " kucharza do naszych inspiracji na blogu Pomorze Craftuje :) pozdrawiam :)
    http://pomorze-craftuje.blogspot.com/2015/10/inspiracje-z-neta-na-sodko.html

    OdpowiedzUsuń

"... a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś."
- Czesław Miłosz

Zapraszam ponownie i pozdrawiam
Ela