MENU

25 czerwca 2015

Szyjemy: podkładka pod maszynę do szycia


Jestem pewna, że czasem, a szczególnie wieczorową porą lub w jakiś wolny dzień, chciałybyście uciszyć turkot maszyny. Zmniejszyć ilość decybeli, które z siebie wydaje.

Długo zastanawiałam się jak to zrobić i .... bach .

Znalazłam rozwiązanie tanie, szybkie i nawet skuteczne, bo całkowicie nie da się wykluczyć. 


OK -  da się - trzeba kupić cicho szyjąca maszynę.


Kawałek łazienkowej maty z takiej pianki. 

Nie przesuwa się po blacie, tłumi hałas.






Na wierzch naszyłam czekoladowy polar.

Po co?


A właśnie po to, by po szyciu nie latać za niteczkami, zbitkami kurzu z szycia. Polar pięknie to wyłapuje i utrzymuje w miejscu.




Proszę bardzo tak wyglądał po czyszczeniu owerloka, nic na ziemi.

I łatwo się z niego usuwa te "śmieci" - wilgotną ściereczką.





Pozdrawiam 
Elżbieta A.

6 komentarzy:

  1. Pomysłowa podkładka:) Może powinnam sobie uszyć podobną...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ach Ty Pomysłowy Dobromirze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł, chyba podpatrzę i uszyję podobną dla siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna taka podkładka, chyba też muszę o takiej pomyśleć, bo jak szyję to bardzo ją słychać :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

"... a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś."
- Czesław Miłosz

Zapraszam ponownie i pozdrawiam
Ela