MENU

23 czerwca 2015

Haft krzyżykowy: Wieczór panieński cześć 3


Druga kura z wieczoru panieńskiego gotowa.

Ta strojnisia ma diamentowy pasek, na razie nie widać tego, ale jak wykończę.... to powali na kolana..... no mnie. 


Kurki haftuje się z bananem na buzi, to najlepszy pocieszacz na świecie.

Teraz idą w odstawkę, bo szycie mnie woła.
















Pozdrawiam 
Elżbieta A.

13 komentarzy:

  1. Świetne kurki - widać, że impreza się rozkręca:)) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te kury są urocze i przesłodkie, choć mają już trochę w czubie, ale jak imprezka to imprezka, nie ma co się oszczędzać :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne kurki, ko,ko,ko. Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, zdecydowanie na twarzy pojawia się banan :) Na zdrowie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Tej to aż nóżka chodzi, pewnie zaraz do tańca ruszy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście zabawne. Za chwilę będą miały nieźle w czubach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostro się leje szampanik, ciekawe co dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wesołe kurczaczki:) Hafcik wygląda ślicznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Te kurki są bardzo sympatyczne. Fajnie, że cieszy Cię ich wyszywanie...

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna, taka śmieszna :)
    Ściskam, M.

    OdpowiedzUsuń
  11. Damulki z nich :) Te odstępy są po to, żeby je oprawić w ramkę z 3 okienkami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie. Nie będą oprawiane.
      Specjalnie, aby rozciągnąć obrazek troszkę w poziomie, do pewnego projektu. Jak skończę pochwalę się na pewno. Coś na przechowywanie mulin

      Usuń

"... a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś."
- Czesław Miłosz

Zapraszam ponownie i pozdrawiam
Ela