Cudowna okładka.
Pamiętacie, jak kiedyś robiło się kartki, obrazki, w technice "wydzieranki". Tak, tak - ręcznie urywało się fragmenty obrazka, kolorowego papieru i naklejało na inny papier. Te postrzępione brzegi były super.
Okładka tego numeru wykonana jest właśnie w tej technice.
Dwie wydzieranki.
Jedna, o przepięknym odcieniu błękitu, na której umieszczono krótki przegląd treści. I druga, pomarańczowo-czerwona, barwy Afryki, z cudowną afrykańską pięknością, niosącą misę na głowie.
POCZUJ RYTM LATA!
Oj, czuje się ten rytm spoglądając na okładkę. Kusi ona barwami i wzorami.
W numerze nowość, która wiele z nas na pewno zainspiruje "Kurs haftu wstążeczkowego" przygotowany przez Mariolę Luty. Łatwy i przejrzysty (zdjęcia) kursik.
W numerze dwa schematy (ptaszki i kobieta na rowerze) przygotowane właśnie na haft wstążeczkowy lub krzyżykowy, a nawet łączący obie te techniki, co daje bardzo ciekawy efekt 2D.
Ja na pewno kiedyś skuszę się na tę technikę, bo ptaszki w hafcie wstążeczkowym wyglądają zdecydowanie efektowniej, przestrzennie.
W numerze coś dla tych, którzy dopiero zaczynają zabawę z haftem XXX.
A gdy jeszcze do tej nauki włączymy własne pociechy - efekt murowany i satysfakcja gwarantowana.
Grażyna Semla przygotowała dla początkujących kilka prostych, ale jakże sympatycznych schematów zwierzątek. A sam kurs ukazany za pomocą zdjęć jest bardzo zrozumiały.
Kwiaty, bo przecież trwa lato, znów w kilku wersjach. Witraże kwiatowe wykonane haftem krzyżykowym, lub wyhaftowane szklanymi koralikami. Hmmm ja jeszcze bym dorzuciła w wersji haftu płaskiego, cieniowany lub nie.
I maki. Maki królują w numerze. Są na serwetkach i na schemacie damy z rowerem (to aż 12 stron tego schematu).
Mnie od razu urzekła afrykanka z okładki. Jej żywa kolorystyka, daje powera. I ta kibić kobieca, och tylko pozazdrościć figury i wyhaftować.
Projekt wykonała Ewa Palica - 4 strony schematu.
Kto miał, lub ma dzieci w wieku przedszkolnym, ten wie, jak doskonale można udekorować mieszkanie rysunkami dziecka.
"Miau, miau" - to wzór kotka wykonany na podstawie rysunku 6,5-letniej Julki. To nagrodzona praca w konkursie Coricamo z okazji Dnia Dziecka.
Wzór kotka ujmujący, a mi nasunęło się jedno. Wyciągamy rysunki naszych pociech, przerabiamy w programie udostępnionym na stronie Wydawcy czasopisma KLIK, haftujemy i oprawiamy małe arcydzieła.
Dobrnęłam z wielką przyjemnością, prawie do końca czasopisma.
Na stronie 48 znajdziemy szczegóły dotyczące VI Zjazdu Twórczo Zakręconych oraz zachętę do wzięcia udziału w Drugiej Edycji konkursu na Najbardziej Twórczo Zakręcony Blog.
Szczegóły konkursu i zapisy również TUTAJ.
W dzisiejszych czasach, gdy reklama jest wręcz nachalna i uciążliwa, czasopismo pięknie się przed nią broni.
Oczywiście, że reklama musi być, inaczej pismo kosztowałoby dużo więcej, ale jeśli reklama jest tak delikatna, subtelna i reklamuje TAKIE! schematy, to ja jestem za. Chętnie zajrzę i obejrzę, bo ten koń ujął me serce, ale nie na moje oczy.
Oczywiście jest też reklama samego CORICAMO. Wszystko, co umieszczono w numerze, jest do zakupienia w sklepie internetowym.
Również tam, w łatwy sposób, możemy zaprenumerować dwutygodnik.
Uważam ten numer "Igłą malowane" za naprawdę udany i jest igłą malowany.
Pewnie, że można by oczekiwać ładniejszych, ciekawszych i w większej ilości wzorów, ale po co. To, co jest w numerze, na dwa miesiące haftowania wystarczy. I cena nie powala na kolana..
A ja dziękuję firmie Coricamo za kolejny egzemplarz i pozdrawiam serdecznie załogę.
PS. Jeśli znajdę w numerze jakiś błąd lub wadę - dopiszę do recenzji na czerwono!
Pozdrawiam
Elżbieta A.
Ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńSuper gazetka pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTym razem ta gazetka mnie nie urzekła.
OdpowiedzUsuńKażdy może mieć inne zdanie, bo mamy różne gusty i potrzeby.
Usuń