Trzecia kura skończona.
Ta damulka, taka żółciutka stoi sobie i coś tam z wisienką popija...
A ze mnie też żółć wypływa, wylewa się strumieniami, bo..
No właśnie męczyłam się z tym i wyleję, a co tam - mój blog, moje żale.
Przy zbiórce fantów najważniejsze jest to, aby docenić tych, co poczuli chęć dołączenia i podzielenia się. Dzielenia się talentem i sercem.
Publikując wpisy, miałam nadzieję, że spłynie na dziewczyny lawina pochwał.
Niestety posty z fantami jakoś tak przeszły bez echa. A szkoda.
Nigdy nie wiemy, kiedy to MY będziemy potrzebować wsparcia innych osób.
A nic nie działa bardziej mobilizująco jak dobre słowo, pochwała drugiej osoby.
Jest kij - musi też być marchewka.
Ja jestem dumna z każdej pracy, z każdego fanta, bo wiem, że dane były od serca.
Pozdrawiam
Elżbieta A.
I tak Eluniu trzymaj! Co tam inni, liczy się serducho. Pijące kurki superowe, ciekawe jak oprawisz.
OdpowiedzUsuńDziękuję ci moja kochana - za wszystko
UsuńKury rewelacyjne:) Ważne, aby akcja zakończyła się sukcesem. Mam wrażenie, że życie blogowe w minionym tygodniu nieco przygasło, chyba przez te upały... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAnette, aja też zwalam na upały, a nie brak chęci.
Usuńczekam na relację z festynu
Coraz więcej piękności się pokazuje :-)
OdpowiedzUsuńBeatko - dziękuję - Tobie jak zawsze w realu pokażę.... czekam
UsuńMasz rację, oglądałam, podziwiałam, ale komentarza nie zostawiłam :( A prace baaaaardzo fajne i mnóstwo pochwał się dziewczynom należy, bo było co oglądać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję za te miłe słowa w imieniu dziewczyn. Należy im się jak nic.....:)
UsuńJa też biję się w pierś. Także zaglądałam, podziwiałam, lecz bez słowa komentarza. Dziewczyny ofiarowały piękne, ręcznie robione prace i kawałek serca wraz z nimi. Chciałam coś dorzucić, ale nie zdążyłam, może następnym razem. Kurki pełne wdzięku i "z jajem" Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńma.kesz - bicie w "cycki" jak mówi koleżanka - przyjęte....
UsuńNooo teraz to je doceniłaś - że ho hi
dziękuję i za moje kurki też
Żółta jest fajna. I jakie ma kolczyki! :)
OdpowiedzUsuńpodrasujemy ja jeszcze
UsuńRewelacyjne kurki:)) Zabójcze mają te rajstopki kolorowe:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper eku droga te no ta rodzinka kurkową wychodzi - ja coś nie mam weny ostatnio , ale ty to w pełnej krasie je w xxxx- ach wykonujesz - oj będzie się działo - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńmiało być Elu a nie eku - Elciu wybacz mej klawiaturze i mnie za szybko piszę :):):)
OdpowiedzUsuńMarysiu - dziękuję, nie gniewam się, za TAKIE! komplementy mogę być EKU
Usuńi jak reszta :0 :))
OdpowiedzUsuńBasiu - dziękuję przytulam
UsuńTe kury Eluś są odlotowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Violu, mam nadzieję, że mi nie odlecą na inną imprezkę, dopóki ie skończę
UsuńSuper kurki!!! Razem wyglądają przebojowo!
OdpowiedzUsuńOj tak, razem mają tę moc - balowania hi hi
UsuńJakie słodkie kurze elegantki - Elu jesteś niesamowita :)
OdpowiedzUsuńHi hi - ja normalna - to te kury lekko na rauszu
Usuń