MENU

24 października 2014

Już dziś - metamorfoza pokoju studentki

Moja Madzia (chrześnica) i studentka Wrocławskiej Politechniki zmieniła mieszkanko.

I dobrze, bo tam miała ciemny pokój bez okna.

ha ha śmieje się, że szalejemy i zmieniamy mieszkanka jak rękawiczki.  ja już na czwartym, Magda na trzecim.

Dziś  u Madzi  małe szaleństwo - poszalejemy z nowymi dodatkami. Tapczan już jej przeniosłam na inne miejsce. Teraz zmiana dekoracji okna,  a w planach jeszcze pufy do siedzenia.


Wszystko uszyte łapkami cioteczki.


Już tuptam nóżkami i nie mogę się doczekać montażu.


9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. No kochana bez zdjęć, bo wpis był w południe, a montaż od 18. Wróciłam -zdjęcia fatalne, bo wieczorem przy lampkach, ale co tam, obrobię i dodam.

      Usuń
  2. Duzo zdjec Kochana Elu zrob! :) oj ja tez na setnym mieszkaniu jestem :D :D usiedziec na miejscu sie nie da!
    :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No to jak wszystko uszyte łapkami cioteczki, to czekamy na zdjęcia :)
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze mieć taką kochaną cioteczkę

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekamy na zdjęcia. Co też ta ciotka wymyśliła?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że fajnie się bawiłyście ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. To jeszcze pochwal się zdjęciami :)

    OdpowiedzUsuń

"... a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś."
- Czesław Miłosz

Zapraszam ponownie i pozdrawiam
Ela