Zazwyczaj tak jest, że zapominam im zrobić zdjęcie, tak szybko odlatują do nowych właścicieli. A potem wstyd prosić, aby je dla mnie sfotografowano.
Moje karteczki.Ech chwalipięta. Ale te mam "obfocone" przeze mnie, wykonane przeze mnie, wymyślone przeze mnie.
Ten Paryż wraz z paryskimi podusiami już od dawna zadomowił się w Irlandii.
Piękna karteczka, w Paryżu nigdy nie byłam, ale wydaje się być niezwykle klimatycznym miejscem :)
OdpowiedzUsuńAle cudna!! :)
OdpowiedzUsuńWspaniała!
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu i dziekuję
OdpowiedzUsuńObydwie kartki cudnie Ci Elu wyszły, ale ta owalna podbiła moje serce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Dora, dziękuję. To jedna karteczka, owal jest w środku przy życzeniach
UsuńAch Paryż! Karteczka cudowna i klimatyczna :)
OdpowiedzUsuńTeż początkowo myślałam, że to dwie karteczki :D Śliczna :)
OdpowiedzUsuńściskam, ściskam mocno :)
OdpowiedzUsuńCudowna karteczka :)
OdpowiedzUsuńcudnie
OdpowiedzUsuń