Zrób to sam: A może by tak półeczko-schowek

Dzisiaj zapraszam Was na kolejny post z serii:

ZRÓB TO SAM

Półki, półeczki, schowki, szafeczki.
Każda z nas wie, że tego ciągle za mało, że przydałaby się jeszcze jedna, no ta ostatnia... póki znów nie braknie miejsca.
W małej kawalerce, gdzie trzy osoby muszą upchnąć siebie, swoje rzeczy, a co najważniejsze swoje skarby, tego miejsca brakuje na okrągło.
I jak tu wieszać półkę, gdy czasem brak męskiego wsparcia...
haha no cóż, można sobie poradzić.
I co najpiękniejsze,  nie niszcząc ścian wierceniem, wkręcaniem śrub i sprzątaniem.

Wystarczą:
- samoprzylepne wieszaczki w kolorze ściany,
- puste pojemniczki po serku firmy...... (wybrałam pojemniki    tej firmy, bo mają duże uszka),
- kilka niepotrzebnych kawałków kanwy,
- mulina,
- i najważniejsza rzecz: chęci do pracy.

                                      źródło: www.praca4u.net

Wieszaki przyklejamy w odpowiednim miejscu na ścianie. 
U mnie nad biurkiem po lewej stronie.

Na pojemniki musimy uszyć osłonki z kanwy, wcześniej haftując jakiś mały wzorek według upodobania.

Osłonki zapinane są z tyłu na rzep, więc można zdjąć, wyprać lub wymienić na inne, gdy te nam się znudzą.

Obiecuję zeskanować dla Was szablon wykroju w skali 1:1, który wystarczy wydrukować, nanieść na kanwę, ozdobić, zszyć i już.

Ukończyłam dopiero dwa pojemniki.

Wypróbowałam. Sprawdzają się świetnie.

Wszystkie małe drobiazgi  potrzebne w danej chwili

są na wyciągnięcie ręki. 

Moje półeczko-schowki zgłaszam do 

Wyzwania listopadowej Gościnnej Projektanki 

w SZUFLADZIE:

"Podaruj im drugie życie"