Zrobiłam na jarmark,
który na dwa dni przed nam odwołano.
Ech załamka, a tyle pracy w przygotowania włożyłam.
który na dwa dni przed nam odwołano.
Ech załamka, a tyle pracy w przygotowania włożyłam.
Czekoladowniki według własnego wykroju i pomysłu.
standardowej wielkości czekoladę.
Zdjęcia w kolażu, aby Was nie zanudzić.
Prześliczne są Twoje czekoladowniki. Takie kolorowe i radosne.
OdpowiedzUsuńDziękuję Izunia
UsuńOjej, ale lipa z tym jarmarkiem :( Wielka szkoda, bo wiem dobrze ile pracy wkłada się w przygotowania do takiej imprezy...
OdpowiedzUsuńA czekoladowniki są piękne i bardzo gustowne, każdy mi się podoba :)
Oj lipa Aniu, lipa. Tak się nie powinno robić, ale cóż.
UsuńMiło mi, że moje pudełeczka się podobają
Ze strony marketingowej przygotowałam się na 5+, ale o tym napiszę innym razem.
Pięknie wyglądają czekoladowniki, a z tym jarmarkiem to straszna lipa :( jak można tak odwołać dwa dni wcześniej!
OdpowiedzUsuńWidać można, ale wierzę, że będą inne.
UsuńDziękuję Emilko
Ale ja zacofana jestem, nawet nie wiedziałam że istnieje coś takiego jak czekoladownik, Elu u Ciebie zawsze można nie tylko cuda pooglądać ale i czegoś się dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńPS - z jarmarkiem przykre, wiem ile pracy musiałaś włożyć w przygotowania, trzymam kciuki oby to był ostatni raz kiedy odwołują.
Ja tez nie wiedziałam, dopóki nie zaczęłam bawić się papierem.
UsuńJednak człek się całe życie uczy
I z całego serca dziękuję za te mile słowa
Bardzo ładne czekoladowniki nawet bez zawartości będą super pamiątką. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńcześć Alicjo, Ależ mi miło gościć Ciebie u siebie. Dziękuję za miłe słowa.
UsuńOczywiście, że zajrzę i nawet zapiszę sobie Twojego bloga. trzeba się wspierać :))
Szkoda tego jarmarku, ale co zrobić. Zmienisz napis i będa może na koniec roku dla nauczycieli :)
OdpowiedzUsuńśliczne zrobiłas :) / i ptaszek się złapał na sesję zdjęciową :) usmichy śle, niech znikną smutki szaro- niebieskie :)
No szkoda, bo chociaż tam chciałam coś sprzedać, z moich produktów, ale na szczęście tych czekoladowników zrobiłam tylko pięć sztuk, więc spoko
Usuńdzięki Aguś, może to i dobry pomysł zmienić napis hihi buziaki i uśmiechy
Fantastyczna gromadka:)
OdpowiedzUsuńMadziuniu :))))))))
UsuńPiękne czekoladowniki, szkoda jarmarku,
OdpowiedzUsuńCzy ja Ci słodzę?Komentuję to co piekne,
hihi Kochana Urszulko, a słódź mi ile chcesz..... To taki miodek na serce, a teraz mi potrzebny jak nigdy.
UsuńTwoje komentarze są zawsze urocze i szczere i niech tak zostanie.
Bardzo cię lubię i nie opuszczaj mnie....
no szkoda, ale cóż zrobić, siła wyższa, będą kolejne
Tak bardzo, bardzo chcę taki kursik na czekoladowniki. Nie wiem czy dam radę zrobić takowy ale bardzo chcę bo mi się podobają niezmiernie.
OdpowiedzUsuńO jacie hurrrraaaaaa nawet Anette nie wiesz, ile to radochy dla mnie, że ktoś chce ode mnie kursik.
UsuńOdpuściłam troszkę te moje poradniki, bo odzewu nie ma, a i czas ucieka jakoś szybko.
A w planie tyle jeszcze rzeczy miałam
Dla Ciebie z ogromną radością i przyjemnością dam kursik i nawet szablonik postaram się wstawić
Są cudne, Elu!!! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńDanusiu gorąco dziękuję i ślę uściski
UsuńŚliczne eleganckie etui na czekolady :) One nie muszą być tylko na Dzień Matki, ale na imieniny, urodziny, czy po prostu bez okazji mogą być wręczone Mamie :)
OdpowiedzUsuńVioluś racja, a ja jak koń z klapkami na oczach...Dziękuję za podpowiedź i miłe słowa
Usuń