MENU

06 sierpnia 2018

Torba jeansowa z boczną kieszenią

Lato w pełni.
Więc chociaż jedną pracę w odpowiednim czasie pokażę, 
a nie z kilkumiesięcznym opóźnieniem jak inne.

Kolejna torba, która powstała z niechcianych jeansów.
Na jej wykonanie zużyłam dwie pary spodni.
W dwóch odcieniach błękitu.
Spód ciemniejszy.
Na wierzchu ogromna kieszeń,
która przechodzi przez bok torby.


Mnóstwo przeszyć.
Usztywniane, szerokie na prawie 15 cm dno.
Wzmacniane wszycia paska.

Zapięcie na zamek magnetyczny.

Środek z szarej bawełny w marokański wzór.


Oraz obowiązkowo wewnątrz
dwie kieszenie z jeansu:
na komórkę i portfel.
Torba bardzo pojemna i wytrzymała.


Tu już u nowej właścicielki.


A za tydzień, w poniedziałkowy poranek,
przywita Was post z haftowaną metryczką.

28 komentarzy:

  1. Super torba, jak zwykle. Dziękuję ci kochana za tę moc drobiazgów, wszystko się przyda. Nic tylko brać się za robienie kartek. Raz jeszcze dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosieńko, nie ma za co.
      nie mam jakiś napisów, ani takich rzeczy, bo ja drukuję sobie, ale zawsze coś tam.
      a za pochwałę bardzo dziękuję przyda się niedowiarkowi
      buzialki

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Hej Madziu - dzięki.
      Kurcze czemu Ty mnie masz w ulubionych blogach, a ja Ciebie nie? Oj nieładnie Elka.
      Już nadrobiłam zaległości i Twój blog jest i w moich oglądanych.

      Usuń
  3. Świetna torba! Uszyta bardzo profesjonalnie.
    Teraz modne są podarte spodnie, z czego będziemy szyły?
    pozdrawiam Eluniu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu kochana, ja na szczęście mam odłożonych kilka par, a te porwane hehe moda minie. Są jeszcze na szczęście tkaniny.
      Bardzo Ci dziękuję

      Usuń
  4. Jest po prostu GENIALNA! Kiedy moge wpasc na kurs szycia? <3

    Jak Ty to robisz, ze wszystkie zszycia sa takie prosciusienkie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpadaj kiedy chcesz Asieńko:
      No cóż - baaardzo się staram i lata wprawy ot co. Im więcej się coś robi, tym lepiej nam wychodzi

      Usuń
  5. Elu, torba SUPER, już podpatrzyłam parę ciekawych rozwiązań. Już też odkryłam, że przerabianie spodni na torby to świetny pomysł :)
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorcia - to tylko się cieszyć, szyj, pokazuj!!!!! buziale ślę

      Usuń
  6. Ale świetna torba, w dodatku taka duża i pojemna :) Bardzo mi się podoba ten ciemniejszy spód i ogólnie cały "design" wygląda super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. całość miała być Aniu z tych lepszych spodni (czytaj: oryginalnych), spód z tych drugich, I tak to wymyśliłam, aby się zgrało. Pięknie Ci dziękuję

      Usuń
  7. Świetna torba, pojemna, wytrzymała i perfekcyjnie wykonana. Brawo TY......Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć,
    Ale fajnie wykorzystałas stare spodnie. :) zawsze można kupić jakieś z lumpeksie i przeszyć, jeśli ktoś nie ma materiału.
    A torba jest bardzo praktyczna, ma świetne kieszonki.
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Kasiu
      Dziękuję ci ślicznie masz rację Lumpeks, to też będzie dobre miejsce na to, aby pozyskać spodnie do torby. A ponieważ ja uwielbiam recyklingowe torby🛍, to jest już ich u mnie na blogu całe mnóstwo

      Usuń
  9. Szałowa ,superowa ,przepiękna ,oryginalna ,pieknie uszyta ,praktyczna ,nie wiem jak Cię pochwalić,rewelacja.

    OdpowiedzUsuń
  10. Torba pierwsza klasa!!! Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna torba :)
    W pierwszej chwili myślałam, że to ze sklepu. Szwy wykonane po mistrzowsku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniczko sama wiesz, jak się staramy :))
      dziękuje Ci ślicznie

      Usuń
  12. Świetnie wykorzystane spodnie. Torba bardzo ładna. Podziwiam za te wszystkie detale: kieszonki, wewnętrzny materiał, logo
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Fantastyczna, ja kocham dzinsowe torby :) Pozdrowionka Elu :)

    OdpowiedzUsuń

"... a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś."
- Czesław Miłosz

Zapraszam ponownie i pozdrawiam
Ela