trwa super fajne wyzwanie, bo..
nie trzeba robić nic nowego.
Wystarczy poszperać w zasobach bloga.
Po szczegóły odsyłam Was TUTAJ
Śpieszcie się - wyzwanie trwa do 26.08.
A mój wybór,
to powrót do korzeni z szycia.....
kostiumów.
Ten jest szczególny memu sercu.
Szyty całkowicie na odległość.
Praca, która dała niezły stres, łzy,
ale potem wielką satysfakcję.
O tym szyciu, łzach i stresie poczytacie TU
A przy okazji przeglądania bloga
odkryłam prace dawno zapomniane,
a teraz poruszyły serce.
ech... sentymentalna nie jestem,
a jednak.....
Ciekawe wyzwanie, a kostium rewelacyjny:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńwyzwanie nostalgiczne, czasem trzeba dziękuję Danusiu
UsuńWspaniały kostium.
OdpowiedzUsuńNostalgia dosięga każdego z nas, kiedy zaczynamy wspominać. Blog, jak pamiętnik, jest doskonałym źródłem wspomnień i czasem warto zajrzeć do postów pisanych kilka lat temu.
Pozdrawiam Alina
cześć Alinko, ja raczej nie z tych co wspominają, ale czasem hihi dziękuję
UsuńSuper. Kostium jak filmowy oryginał. Niech moc będzie z Tobą :) i dziękuję za udział w wyzwaniu. Pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńBasiu to ja dziękuję za tak fantastyczne wyzwania. Moc będzie z nami i wena
UsuńAle boski! xD
OdpowiedzUsuńojej ale mi miło ;)) dziękuję
UsuńAż mnie skręca z ciekawości co tam jeszcze masz ....
OdpowiedzUsuńHaha trzeba samemu poszperać w blogu
Usuń