To zaczynamy marcowe dopieszczanie. I chociaż luty był miesiącem krótkim, to kilka z Was pamiętało o sobie.
Jak zawsze pierwsza, intrygująco: MINIA
Pędzikiem przybiegła LIDKA z ... nie ukrywajmy, dałyśmy się ponieść wyobraźni
W lutym poszalała KATARZYNKA Była w moim mieście, a ja nie miałam o tym pojęcia buuuuuu
Rzutem na taśmę zdążyła Agnieszka. A to zdjęcie z Kolejkowa dla mnie to rewelka. No jak w realu.
I ja Elka poznawałam nowe techniki haftu wprost z Japonii.
A na samym końcu dołączyła do naszej egoistycznej grupy Magda, która tym razem rozpieszcza swoje oczy.
W moich oczach zresetowała się i dopieściła na maksa Agata, swoim wypadem w góry.
Kto dołączy się w marcu?
Kto zapomniał o lutym?
Oj wykruszyły się dziewczyny, ale mam nadzieję, że nadrobią to w tym miesiącu.
podsumowanie stycznia było TUTAJ
zasady zabawy zaś TU
Znalazłyście świetne sposoby na dopieszczenie się. Jak już pisałam całe moje życie to dopieszczanie się, robię co chcę, najwyżej nie jem ;-) Teraz jestem na prawie czterotygodniowym dopieszczaniu się , na rehabilitacji w szpitalu.
OdpowiedzUsuńBasiu moja droga- rehabilituj się, zwiedzaj, odpoczywaj i dopieszcaj. A ja poczekam na kolejne odwiedziny - zapraszam.
UsuńUfff zdarzylam. I jak tak oglądam jak dziewczyny się dopieszczają, to tyle możliwości dla siebie widzę, że hej (chociaż dużo rzeczy które sobie kupuje uważam za standard, typu kosmetyki, ubrania- ot widać rozpieszczam się i nawet o tym nie wiem. Na zadanie muszę być bardziej wymagająca ;))
OdpowiedzUsuńWidać, że my kobiety wiemy jak się rozpieszcza :).
OdpowiedzUsuńhttp://raeszka.blogspot.com/2017/03/w-marcu-tez-sie-cos-znalazo.html
UsuńJeszcze ja :).
Świetne podsumowanie lutego... i sposoby na dopieszczenie :D
OdpowiedzUsuńBrawo my :)
OdpowiedzUsuńA czy moja napoleonka na zgryzoty tez by sie liczyła??? Oj Elu nie wiem sama co sie zalicza a co nie:( Pozdrawiam niezbyt zdrowa.
OdpowiedzUsuńJak to nie wiesz? Wszystko co sprawiło, Że uśmiechnęłas się, że poczułaś się dobrze, że byłaś przez chwilę szczęśliwa, zrelaksowana, że miałaś czas dla siebie. To nasze robótki, książka, czas na dobrą kawę, spotkanie z koleżanką, wyjście na spacer; to oglądanie filmu pod Kocem, niekoniecznie w kinie; to pieczenie ciasta, a potem jego pałaszowanie
OdpowiedzUsuńAle dziewczyny się fajnie dopieszczają :)
OdpowiedzUsuńhttp://misiowyzakatek.blogspot.com/2017/03/co-mi-sprawia-przyjemnosc.html
UsuńTu mam pokazać jak się rozpieszczam w marcu?
OdpowiedzUsuńhttp://myslipisane.blogspot.com.es/2017/03/2017-teraz-ja-kobieta-marzec.html?m=1
Ja jak zawsze na koniec miesiąca, ale jestem.
OdpowiedzUsuńhttps://pasjeadrianny.blogspot.com/2017/03/moj-pierwszy-smash.html