Ćwiczę, uczę się, walczę z niedoskonałościami.
Pruję, wymazuję, klnę i brnę dalej.
Czasem się nie mogę doczekać spotkań ze znajomymi, a innym razem zaszywam się w mój kokon, czyli pracownia, skupienie i praca.
Znacie to same, prawda?
Powstała karteczka przy pomocy osoby zdolniejszej ode mnie, która podpowiada wiele.
To zapraszamy na małą imprezkę do Tosi.
Kochani moi blogowicze, pewnie zniknę na jakiś czas. Skupiam się na jarmarku lipcowym. Wiele rzeczy tworzę, ale nie chcę ich pokazywać przed jarmarkiem. Pewnie pomyślicie sobie idiotka, czego się boi.
I najważniejsze: jeśli ktoś ma ochotę na jakąś rzecz w sklepie niech się śpieszy. Sklep będzie działał tylko do sierpnia. A o cenę zawsze możemy się potargować. Chociaż chyba ceny to mam za niskie ot co.
Do końca marca na niektóre produkty promocje nawet 50%.
Zapraszam: http://bit.do/promocje-u-ELAU
Do końca marca na niektóre produkty promocje nawet 50%.
Zapraszam: http://bit.do/promocje-u-ELAU
Piekne!!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe karteczki stworzyłaś! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKarteczki przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne karteczki, obie są bardzo urocze :)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki zrobiłaś. Spokojnej pracy i przygotowań do jarmarku........i powodzenia na jarmarku życzę i gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMysle, ze dobrze Ci idzie, ba, nawet bardzo dobrze.)
OdpowiedzUsuńSłodkie kartki! :)
OdpowiedzUsuńUrocze!:)
OdpowiedzUsuń