A co tam. Ożeniłam, połączyłam na zawsze.
Pan Dżins z fioletową, błyskotliwą Panną Taftą.
Związek trwały, na długie lata, w zgodzie i symbiozie.
I nieważne, że Pan Dżins to leciwy pan, który już swoje odsłużył. W poprzednim życiu był parą jeansowych spodni. Ale każdemu trzeba dać drugą szansę. I on ją wykorzystał na maksa.
A Panna Tafta? Oj kusicielka.
Mieni się wszelkimi odcieniami fioletu, ukochanego koloru Agnieszki.
Bo to dla niej i na jej zamówienie powstała ta torebka.
To już druga torebka recyklingowa.
Pierwsza była z zakochanymi ptaszkami KLIK
Ta ma ozdobne detale w środku.
Wewnętrzna kieszonka z fioletowym zamkiem i z karabińczykiem.
Widzicie, za każdym razem jak pada inaczej światło, tafta ma inny odcień fioletu.
Ozdobna kieszeń zewnętrzna z tylej strony torebki.
Do jej zrobienia wykorzystałam przednią kieszeń spodni wraz z paskiem. Oczywiście dodałam fioletowe stębnówki.
A z przodu, tuż pod klapką, fioletowa kieszonka, np. na telefon komórkowy.
I cała torebusia
Kurcze, nie mogło zabraknąć mojej metki, ale tym razem w torebce znalazło się moje transferowe logo.
Ciekawe połączenie! :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszła! Ach, jak ja lubię takie nietypowe i nieoczywiste połączenia:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pomysły :)
OdpowiedzUsuńNo kurczę świetna. I kolory mi się podobają. Jesteś genialna.
OdpowiedzUsuńrewelacja! recykling kocham i tyle. a torebeczka jest prześliczna i te wszystkie detale, podziwiam dokładność :*
OdpowiedzUsuńBardzo udany mariaż :) Niech żyją długo i szczęśliwie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo profesjonalna torebka, wiem co mówię, bo jestem zwariowaną wielbicielką torebek, zwłaszcza listonoszek. Super Elu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne połączenie. Ogólnie jestem pod wrażeniem. Precyzja i dokładność, po tej torebce widać doświadczenie. Ostatnio z maszyną nieszczególnie się lubimy, ale w końcu muszę się z nią przeprosić. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKocham Pana Dzinsa bo cudnie można go wykorzystać na wszystkie możliwe sposoby.Wystarczy popatrzeć jak Ty to zrobiłaś...Małżeństwo doskonałe:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zdolna kobieto:):
OdpowiedzUsuń