Mimo mojego wyłączenia się z bytu internetowego - nie zapomnieliście o mnie.
Nawet nie wiecie ilu wzruszeń dostarczyły mi Wasze kartki i nie tylko.
Dostałam również wielkanocne prezenty. Zajączek był obfity.
Ale Wasza pamięć jest bezcenna.
Nie będę już pisać, ilość fotek powie Wam wszystko.
dziękuję
Docierają też do mnie fanty od Was
na czerwcowy festyn.
Pokażę w następnym poście co już mamy.
Pozdrawiam i niech nic Ci nie zakłóca delektowania się wiosną!
OdpowiedzUsuńWow, ale piekne rzeczy !!!!!
OdpowiedzUsuńDobrze Elu, że przypomniałaś o festynie, postaram się coś przygotować w przyszłym tygodniu:)
OdpowiedzUsuń