MENU

21 kwietnia 2014

Metryczka dla Tosi skończona

Witam Was serdecznie.
Kochani dziękuję za życzenia świątecznie.
Chociaż ja oficjalnie tu życzeń nie składałam.

To był czas dla moich synów i dla mnie.
Święta na pełnym luzie, bez gonitw, gotowania, pieczenia.
Pełne lenistwo i radość ze wspólnie spędzonego czasu.

W przedświąteczny czas, w poniedziałek,
na świat przyszła maleńka  Antonina.


I metryczna dla niej już skończona.
Teraz tylko oprawić .




To moja pierwsza tak duża praca w hafcie krzyżykowym.
Chociaż mało kiedy jestem zadowolona z efektów mojej pracy,  
to tym razem jestem dumna.
I na dodatek zaczęłam już robić drugą, taką samą, dla Adelki.

Tylko na pewno nie wyjdzie taka sama.
Schemat mam mocno skopany, 
kolory dobierałam sama.

Ponieważ sam wzorek jest piękny opracowuję go w komputerze.
To też fajna zabawa.



11 komentarzy:

  1. Przepięknie Ci wyszła! Mam ten wzór i kiedyś tez go wyhaftuję, bo bardzo mi się podoba. Brawo, hafciarko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna ta metryczka, bo faktycznie słodki wzorek. Cieszę się, że Twoje święta były taki jak być powinny - pełne ciepła rodzinnego, spokoju a nie biegania i sprzątani. Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny wzór na razie nie mam komu wyhaftować Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Elu śliczna metryczka supersłodki wzorek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna metryczka. Masz rękę do krzyżyków :)

    OdpowiedzUsuń
  6. cudna robota! Dobrze Elu , że miałaś okazję trochę odpocząć ... zdrówka Kochana...

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyny z serca dziękuję, za tyle miłych słów. Anetko, nie wiem, czy mam rękę, ale sprawia mi to wielką radość i przyjemność.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekna ta metryczka ! Zazdroszcze talentu :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Ślicznie wyszła, kontury dodały obrazkowi dużo wyrazistości. Maleńka będzie miała piękną pamiątkę:)

    OdpowiedzUsuń

"... a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś."
- Czesław Miłosz

Zapraszam ponownie i pozdrawiam
Ela