MENU

16 lipca 2013

Zrób to sam: stolarka i pierwszy mebelek

Nabraliśmy z synkiem ochoty  na samodzielne wykonanie mebelka.  
Nasze umiejętności w kwestii stolarki były żadne, ale chcieć - to móc.

W moim maleńkim pokoju bardzo brakowało mi małego stolika na dwie filiżanki kawy. 
Więc zaprojektowałam mebelek, a w tym mam trochę praktyki. To stolik połączony z dwoma półeczkami na książki, czasopisma. 



Potem w pewnym sklepie zakupiliśmy proste, sosnowe deski, które docięto nam do potrzebnych wymiarów.Wybrałam kolor farby - boski "pastelowy pomarańcz".

Zostało nam tylko wziąć się do pracy.
Szlifowanie papierem ściernym, malowanie, klejenie, skręcanie.











Hi hi - stanęło takie coś, co się chybotało i było za wysokie.





Więc cóż nam pozostało. 
Rozkręciliśmy i  z powrotem do przycinania (zmniejszyliśmy wysokość górnej półki), klejenia, skręcania.  Dołożyliśmy też tylną, białą ściankę dla wzmocnienia. 

I ....szok. 


Stolik stoi jak murowany, rozjaśnia pokój swoim energetycznym kolorkiem. 
Duma nas rozpiera, ale co tam.....




Teraz nabraliśmy ochoty na jeszcze.

21 komentarzy:

  1. Ładne szaleństwo :D Gratuluję pomysłu, chęci i super wykonania!

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda że chcieć to móc, efekt świetny. Jak pooglądam Wasze prace to może uwierzę że ja też tak mogę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super. Faktycznie chcieć to móc :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja sama za taką pracę bym sie nie wzięła. Orany , zapomniałam o twoim mężczyźnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak Basiu, ja wciąż synek, mały, a to już mężczyzna!.... och....

      Usuń
  5. Brawo:) Teraz już z górki....kiedy kolejny mebelek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozalio, gdzie mi do takiej mistrzyni jak Ty. Podpatruję cię cichutko, ale muszę dobrze Obejrzeć Twoje cuda. Kolejna w kolejce stara komoda, która ma swój urok, ale trzeba go wydobyć.

      Usuń
  6. Wow! :) Kobieto Ty chyba żadnej pracy się nie boisz :D Super :)

    OdpowiedzUsuń
  7. no no no co za zdolności aż patrzeć jak konkurencja Black Red White wyrośnie. Pozdrowionka;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Elu,czego nie potrafisz? fantastyczny mebel, brawa dla Ciebie i syna.

    OdpowiedzUsuń
  9. Stolik wyszedł super. Kolor rewelacja, ja chyba nie miałabym odwagi takiego użyć.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  10. Totalnie jestem w szoku..Toż To ARCYDZIEŁO.. Zagieliście mnie... Niby zwykły mebelek ale jak piekne wspólgra z otoczeniem i ten ekstra kolorek.. Dla mnie teń stolik zasługuje na bardzo wysoką note i wielką pochwałę:-) Winszuje i synkowi nietylko wspaniałej mamy twórczej i zarazem praktycznej oraz mamie cudownego pełnego serca syna ,który niedomawia mamie wspaniałej pomocy..

    OdpowiedzUsuń
  11. Elutka - super stolik i jaka satysfakcja:) brawo:)
    dzięki kochana za odwiedzinki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyszło naprawdę profesjonalnie :)
    I jaki fajny pojemniczek w szydełkowym ubranku!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny mebelek, a kolorek jesden z moich ulubionych. Będę się powtarzać, co wpis, to kolejne zaskoczenie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Elu mój zachwyt widziałaś na żywo;) istne cudo, i ten kolorek, jest super!:) i jakiego masz zdolnego syna, wiadomo po kim;) buziaki

    OdpowiedzUsuń

"... a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś."
- Czesław Miłosz

Zapraszam ponownie i pozdrawiam
Ela