Mało co, a wpisu o tej poduszce,
by nie było.
Gdy zobaczyłam jakie zdjęcia wykonałam,
stwierdziłam,
że nie nadają się do publikacji.
Dalej tak twierdzę,
ale poduszki już nie mam
i innych, lepszych zdjęć nie zrobię.
Haft wykonała koleżanka Irenka.
Projekt i wzór znajdziecie w
CrossStitcher, nr sierpniowy 2017
Dla wnuczki, z okazji urodzin.
Tak więc wesołe mewy
i kolor pomarańczowy
na chwilkę opanowały moją pracownię.
I wyszła taka przytulna poduszeczka
wielkości 37x37 cm.
Zamykana na zamek u spodu.
Zamykana na zamek u spodu.
Superaśna, kolory świetnie się zgrały:)
OdpowiedzUsuńświetna podusia :), fajnie sie nozki skomponowaly z kolorem podusi :)
OdpowiedzUsuńŚliczna poducha! Ta pomarańczowa tkanina świetnie wydobywa haft :) To bardzo udane połączenie kolorystyczne, a ja bym chyba na to nie wpadła.. Jednak co doświadczenie, to doświadczenie :)
OdpowiedzUsuńSuper poduszka wyszła, bardzo pozytywna :)
OdpowiedzUsuńElu, poduszeczka bardzo mi się podoba, a zwłąszcza fascynujące jest to że wykonałyscie ją wspólnie, to zawsze budzi podziw.♥Bea
OdpowiedzUsuńElu śliczna poduszka. Idealnie dobrane kolorki, całość naprawdę współgra ze sobą :)
OdpowiedzUsuńA koleżanka Irenka bardzo ładnie wyhaftowała :)
Fajna poduszeczka wyszła. Trochę pracy przy haftowaniu, ale efekt super. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWow, super mewy! Świetny wzór. Pozdrawiam Elu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję - Dziękuję - Dziękuję
OdpowiedzUsuńZ Wami jest super
Superaśna. Lubię takie zestawienie kolorow.
OdpowiedzUsuńSuper! Zapraszam do mnie na Candy :)
OdpowiedzUsuńCudna poducha z tymi mewami!!! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń