a wpisów o szyciu ostatnio malutko.
Pora to zmienić.
Proszę, tylko nie pytajcie się mnie, ile czasu przeleżał materiał w szafie, czekając, aż się wezmę za szycie.
OK, OK, powiem - prawie trzy lata!!!!! No cóż, jak mówi przysłowie: "Szewc bez butów chodzi", a krawcowa... haha nago?
Ale ja nie krawcowa.... na szczęście.
Materiał bardzo mi się spodobał.
Jest to wełenka tkana w prostokąty czarno-szare.
Dodatkowo materiał ozdobiony jest malowanym kwiatami w kolorze brązu i bieli.
Nie chciałam zepsuć tego wzoru, więc postanowiłam uszyć najprostszą spódnicę.
Bez paska, tylko z górnym odszyciem.
Zamek z boku, po lewej stronie.
A na dole, po obu bokach, delikatne rozcięcia - wygodniej się wsiada do komunikacji miejskiej.
Spódniczka ma podszewkę, więc ładnie układa się nawet na grubych, wełnianych rajstopach.
W roli modelki - ja
W roli fotografa - Beatka
Pogoda - zimnooooo, ale co tam.....
Z wiosennym przytupem dziękuję Wam
za każdy komentarz, każde słowo.
Fajowska :) A jakie fajne botki...elegantka z Ciebie :D
OdpowiedzUsuńAniu - hihi dziękuję
UsuńCUUUUDNA...:))
OdpowiedzUsuńBaśkaaaaaaaaaaaaaaaaaaa buzial
UsuńŁadna spódnica !
OdpowiedzUsuńMobilizujesz do szycia !
Basiu - a będę mobilizować, a co tam
UsuńOk to ile za nią i czy to będzie 38/40? A gdzie mam glosować na tego bloga szyciowego bo ja ciemna nieco jestem i chyba nie wyłapałam.
OdpowiedzUsuńHej Luna, spódnica moja!!! nie na sprzedaż rozmiar 36/38.
UsuńA głosowanie zaczyna się od 16 marca podam link jak już będzie czynny.
świetna. klasyczna, ale jednak te kwiaty nadają jakiegoś smaczku :)
OdpowiedzUsuńFajnie że pokazałaś szycie ubraniowe. Czuję się zmobilizowana :-))
OdpowiedzUsuńZazdraszaczam rozmiaru.
pozdrawiam serdecznie
Bardzo w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńEch, takich zachomikowanych skarbów to ja mam pełno, nie wiem, kiedy ja to wszystko wyszyję:) A Twoja spódniczka jest bardzo ładna, dobrze wybrałaś prosty krój:) I jakie nogi! ;)))
OdpowiedzUsuńElu trzymam z całych sił kciuki za powodzenie tego "przedsięwzięcia" blogowego! A spódniczka oczywiście idealna, Świetnie w niej wyglądasz - czas na ciuchowe zmagania w kąciku przy maszynie :)
OdpowiedzUsuńKasiu, ciuchów trochę szyję i przerabiam, ale jakoś zawsze zapominam, żeby zrobić zdjęcie. Ot cała prawda o mnie - zapominalska gapa.
UsuńŚwietny wzorek, a spódnica wyszła super :)
OdpowiedzUsuń