Zamówiona przez moją młodszą koleżankę ze studiów Izunię (oj mogłaby być moją córcią) hihi
No Iza, bo Marysia to raczej już wnusią.
Po kolei zacznę od tyłu, no od tyłu robótki:
Przed konturkami:
Mimo tego, że robiłam ten sam wzór po raz trzeci, nie narzekałam, do czasu robienia konturków.
Oj te na dłoni mnie wykańczają, nie wiem dlaczego, ale brrrr
I już po:
Najpierw wszystko planuję na kartce, potem szpileczkami zaznaczam na kanwie.
Teraz tylko oprawić.
Piekna metryczka!!!
OdpowiedzUsuńWspaniały wzór! Nie spotkałam takiego. Z konturami wygląda rewelacyjnie:) Super!
OdpowiedzUsuńHaft przepiękny:)
OdpowiedzUsuńOj przesłodkie są te metryczki fantastyczny wzorek, a twoje wykonanie super :)
OdpowiedzUsuńPiękniutki wzorek wyszyłaś, udał się bardzo! Dziękuję Eluś za ciepłe słowa, wciąż nie mogę uwierzyć, że to maleństwo biega po naszym domu i rozdaje wszystkim buziole. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńprzepiękna pamiątka!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, pięknie wychodzą Ci krzyżyki.
OdpowiedzUsuńja za to uwielbiam wyszywać konturki.
Też robię sobie wyliczenia na kartkach, jak rozplanować literki/cyferki. :-)
Cudna praca :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest wspaniały nie spotkałam takiego
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt :) A Marysia ma super datę urodzenia...
OdpowiedzUsuńPiękna metryczka, bardzo ładny wzór :) Plecy niczego sobie, nie ma czego się czepić :)
OdpowiedzUsuńWiesz Elu taką metryczkę na pewno chciałby posiadać każdy- wspaniała pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńBez konturków to byłoby zupełnie nie to. Więc najbardziej nielubiana czynność tworzy klimat tego obrazka. Kolejne cudo Elu:)
OdpowiedzUsuń"Mamcia" Zdolna Bestia z Ciebie jest'!!;-) kosztowało Cie to dużo pracy czasem i nerwów ale za to efekt końcowy jest po prostu cudny!!! Piękna Metryczka!!!:-)
OdpowiedzUsuń~BuCuS~:-D
moja kochana córciu - dziękuję. No nie ma to jak docenić mamcię haha
OdpowiedzUsuń