Dziś zasypię Was zdjęciami, ale co tam, teraz mowa obrazkowa szybciej trafia do ludzi.
Ptaszki trafiły na torebkę uszytą ze starych jeansowych spodni.
Cały projekt od wykonania szablonu torebki, po jej uszycie jest mój. Jedynie obrazki tych dwóch ptaszków znalazłam w sieci.
To dwa osobne rysunki, ale ja połączyłam je w jeden projekt.
Przód torebki:
Tył torebki z wykorzystaną tylną kieszenią spodni:
Środek torebki z kieszonkami, karabińczykiem:
Oczywiście z moją metką:
Nie wyszło?
Dziewczyny, zawsze coś nie wyjdzie, nie ma tak lekko.
Tym razem zabrakło (jak zauważyłyście) niebieskiego materiału w kwiatuszki.
Zamiast zmierzyć, to ja od razu szycie. Gdym nie dała go w podszycia kieszonek, wystarczyłoby na klapkę od torebki, a tak, klapka ma inne wykończenie.
Czy się rzuca w oczy?
Nie, no przecież tak miało być... ha ha
Nie będziemy się stresować, bo nie o to chodzi.
Dziękuję Wam za tyle wejść każdego tygodnia, za miłe słowa - tak bardzo chciałabym się z Wami spotkać pośmiać się i poszczebiotać przy kawce.....
źrodło: lil-wang.deviantart.com
No nie Eluś cudna, i te ptaszorki wspaniała idealna i wcale nie widać, że zbrakło materiału. te ptaszorki to też mistrzostwo świata a oprawę dostały doskonałą. A kawka z Toba Eluś to byłaby wielka przyjemność tylko czemu Wrocław tak daleko od Bydgoszczy ale obiecuje jak kiedykolwiek pojawię się we Wrocławiu to pijemy kawkę i plotkujemy do rana :).
OdpowiedzUsuńViola jakie daleko? Ja połowę, ty połowę, wpadamy do Poznania i pewnie jeszcze kilka babeczek zgarniemy po drodze....
UsuńJa tez chce na kawusie z Wami! Najlepiej pita z kubka bez dna, zeby sie nigdy nie zakonczyla, jak spotkanie z Wami :D Kochana! Ta torebka jest magiczna! Hafcik uroczy, a Twoj projekt i uszucie z jeansu, cos genialnego! :D
UsuńŚliczna torebka. Bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńGdybyś nie powiedziała o braku materiału, to ja uważałabym, że taki miałaś pomysł.
Jestem chętna na kawkę :-)
Liczyłam na to, że nikt nie zauważy, ale nie ma co udawać perfekcyjnej pani
UsuńTak czy siak, torebeczka jest ładniutka :)
OdpowiedzUsuńdzieki Violuś
UsuńPrzepiękne ptaszyska na przepięknej torebce Eluś!!! kawa?? zawsze, kiedy tylko będę we Wrocławiu :)))
OdpowiedzUsuńBasiu - wiesz, że zawsze
UsuńHafcik na torebce idealnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńAnielique - gratulacje - masz u mnie nagrodę za 2000 komentarz. Może napisz, czy coś konkretnego chciałabyś dostać? Inaczej będzie niespodzianka.
UsuńPowiem Ci kochana, że ta torebka jest genialna. Bardzo pomysłowa i śłiczna a karabińczyk to pomysł na medal. Nie zwróciłam uwagi na materiał wewnętrzny dopóki nie napisałaś o tym i wydawało mi się, że tak ma być.
OdpowiedzUsuńdziękuję Luna
UsuńJak dawno nie wyszywałam haftem płaskim, a przeciez swą przygode z haftem zaczynałam od tego haftu, torebka fajna i kto by zwracał na szczegóły
OdpowiedzUsuńTeresko, to wracaj do źródeł, do hafty płaskiego, masz rację szczegolikow sie czepiam ha ha
UsuńWspaniała :) Ja nie mam drygu do szycia...ale nie każdy musi to umieć...są inni, zdolniejsi :D
OdpowiedzUsuńJaka śliczniutka :)
OdpowiedzUsuńŚwietna Elu torebka:) Już dawno odkryłam, że najbardziej udane projekty, to takie, które stworzy się samemu od podstaw. Człowiek się więcej natrudzi, ale przynajmniej ma wszystko dokładnie takie, jakie mu potrzebne:)
OdpowiedzUsuńA na kawkę z Tobą bardzo chętnie, może kiedyś się uda.
Torebka wprawiła mnie w taki zachwyt, ze patrzę, patrzę i przestać nie mogę. CUDEŃKO !!!
OdpowiedzUsuń