Dziś pisania mało, bo moja siostra ma przyjechać, więc szaleję na polu kuchenno-sprzątająco-zakupowym.
A chcę pokazać postęp w krzyżykowaniu.
Metryczka skończona i oprawiona czeka na nowego właściciela.
A ja podgoniłam moje powojniki.
Stan na dzisiejszy dzień.
Przytulam Was okropniasto, ogromniasty cmok ♥
MENU
- DOM
- HAFTOWANIE
- Okolicznościowe projekty
- PAPIER/foto/GRAFIKA
- SZYCIE
Elu ja tez szaleję zwykle w soboty, u mnie powojnik w takich kolorach zakończył kwitnienie
OdpowiedzUsuńPodoba mi się,że robisz kontury na zakończonym kwiatku. Od razu widać jaki cudny obraz powstaje.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Basiu, konturków w tym hafcie niecierpię, więc staram się od razu robić, bo jakbym miała je wykonywać na koniec, na całości - oj rzucałabym mięskiem. dziękuję i nawzajem
Usuńwspaniałości Elu:)))
OdpowiedzUsuńOne są coraz piękniejsze. Nie mogę się doczekać kiedy pokarzesz ukończoną pracę.
OdpowiedzUsuńOch, pięknie Ci się ta cudna roślinka wyłania! Buziaki posyłam!
OdpowiedzUsuńKwitnie, aż miło patrzeć :)
OdpowiedzUsuńJuż mi się podobają :) Buziol dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńEluś prześliczne te clematisy już nie mogę się doczekać prezentacji całości.:)
OdpowiedzUsuńPiękne , to się zapowiada, wspaniały haft, kwiaty jak w moim ogrodzie , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuń