MENU

07 czerwca 2019

03/2019 - Haftowana metryczka: Marysia

Jak zobaczyłam te trampki,
ten wzór to....
zabiło mocniej serce.
Zakochałam się i musiałam go zrobić.
Taka łobuzica jak ja z dzieciństwa.
I te same warkocze.
 
Wzór Eleny
Wykonany z resztek mulin.
Ramka surowe drewno do pomalowania.
Wielkość ramki: 32*23 cm

8 komentarzy:

  1. jejujeju! Ale fajna Elusia :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny haft i nawet dość spory:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile czasu zajęło ci zrobienie takiego haftu? Moja żona zajmuje się tego typu rzeczami, jednak nigdy nie udało jej się zrobić coś podobnego. Ciekawi mnie ile czasu zajęło ci dojście do takiej perfekcji. Masz może dla mojej żony jakieś rady?

    OdpowiedzUsuń
  4. Elu, Marysia jest czaderska :) i te paputki..., ja tez przepadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny obrazek z przesłodką dziewuszką.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeurocza dziewuszka Ci wyszła:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta "szus Maryna" jest niesamowita, takie to lubię,nigdy nie wiadomo co jej do głowy strzeli.

    OdpowiedzUsuń
  8. Elusia ale cudna Marysia, no przeurocza, buzia sam się do niej usmiecha :) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń

"... a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś."
- Czesław Miłosz

Zapraszam ponownie i pozdrawiam
Ela