I nie mam lęku przed nim.
hihi On taki milusi, słodziutki, puchaty.
Wytyczne były jasne:
ma być poduszka pająk "czarna wdowa".
Wzorowałam się na tej fotce. KLIK
Czarna wdowa (Latrodectus mactans) jadowity pająk,
którego charakteryzuje czerwona plama
w kształcie klepsydry po stronie brzusznej.
Dorastają, czasem do 38 mm.
Ten mój ma ponad 80 cm, licząc odnóża.
Oto dowód
A tu moja wersja wdowy.
Użyte tkaniny:
- czarne płótno
- czarny polar puchaty
- wypełnienie: kulka silikonowa z atestem i owata 200 g
O ludzie, Elu , o ludzie. Ja za pająkami nie przepadam ale tego Twojego to można chcieć przytulić :) Na pozostałych fotkach nie widać wielkości, na tej z Tobą, WOW, jest olbrzymi :)
OdpowiedzUsuńWow,poduszka robi wrażenie. Moja córka by umarła ze strachu jakby zobaczyła ją na żywo. Z daleka wygląda jak prawdziwy pająk.
OdpowiedzUsuńNo nie wytrzymam, jakie cudo, poduszka jest GENIALNA ♥ Ten puchaty polar taki milutki :)
OdpowiedzUsuńPająki to chyba jedyne stworzenia, które jednocześnie kocham i nienawidzę, ale taka poducha jest wyłącznie do kochania ;)
Cześć,
OdpowiedzUsuńGdy byłam dzieckiem to bardzo chciałabym dostać takiego pająka. Mogłabym nim straszyć mamę :D wygląda naprawdę realistycznie i trochę strasznie!
Pozdrawiam,
Kasia
Na czwartym zdjęciu pająk wygląda jak żywy. Nie przepadam za tymi stworzonkami, ale trzeba Ci przyznać Elu, że wykonałaś kawał dobrej pracy.:)
OdpowiedzUsuńEluniu , majstersztyk uszyty ale mnie on przeraża.
OdpowiedzUsuńUdał Ci się ten pająk:) Jest wspaniały:)
OdpowiedzUsuńPooglądałam sobie i popodziwiałam, ale na tym koniec- nie lubię pająków i basta:)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszedł:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJaka wspaniała przytulanka :)
OdpowiedzUsuńTen pająk no jest genialny, ale szałowe! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję, za te wszystkie pochwały.
OdpowiedzUsuńWiecie, że ja uwielbiam tworzyć rzeczy niemożliwe, lub trudne, czytaj: dziwne
O rany,aż mnie ciary przeszły-bo ja to chyba mam arachnofobię ;p
OdpowiedzUsuńale z Wa entuzjaści pająków haha.
OdpowiedzUsuńno ok nie będę już raczej was nimi straszyć, ale przyznaliście, że jest super, a to najważniejsze.
Obdarowany nastolatek skakał z zachwytu, a koledzy zazdroszczą mu okropnie.
Jest genialny. I na pewno milusi.
OdpowiedzUsuń