z okazji I Komunii Świętej
z ażurowym brzegiem z wykrojnika i hostią.
Wielkość standardowa.
Wielkość standardowa.
Subtelnie.
praca z ..????
Kto pamięta?
Bo ja nie
Lubię prace związane z Komunią
w skromnej wersji,
bo uważam, że to, co się teraz wyprawia,
jest już prawie jak jarmark.
Kto piękniejszą sukienkę,
droższy wianek,
mega wypasiony prezent.
Kurcze też miałam wypasione prezenty.
Jak na tamte czasy - początek lat 70-tych:
biały album na zdjęcia,
(pokażę go, bo wciąż mam
i chcę go podrasować),
prosty zegarek i rower Wigry.
Wow to był prezent.
Chrzestny, troszkę później
dorzucił mi aparat fotograficzny.
Nie pamiętam dokładnie,
czy to był Zenit, czy Zorki.
Ale prezenty dostałam już po Komunii,
bo ważniejsze były inne, duchowe sprawy.
Ok, ale żeby nie było,
że ja taka ą, ę
to i wypasione kartki
(w moim mniemaniu)
też wykonałam :))
I one już w kolejnych wpisach.
Pieknie, delikatnie i elegancko :) Też miałam wigry i gitare - i to był ful wypas :) ale tamte czasy już nie wrócą.
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie zaproszenie komunijne. Piękna praca.
OdpowiedzUsuńPiękne i eleganckie zaproszenie - mam podobne odczucia jak Ty, chyba dlatego tak bardzo lubię Twoje prace ;)
OdpowiedzUsuńPiękna,delikatna,to jest to,uwielbiam delikatność i stonowanie.
OdpowiedzUsuńLubię te ażurowe koronki wycinankowe. Dodają zawsze lekkości
OdpowiedzUsuńpięknie :) tak jak powinno być :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!!! Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńW samo sedno z tą delikatnością, stonowaniem, prostotą i elegancją - szkoda, że tak niewielu tu ceni... W maju sama idę na komunię do chrześnicy i już aż się boję...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zaproszenie na tę uroczystość :)