Chyba nic z tego, to po prostu szczere, dobre serduszka blogowych koleżanek,
które ostatnio mnie bardzo rozpieszczają.
Tym razem Anetka z bloga
"Kolory mojej duszy"
wysłała mi po cichutku przepiękne podarki.
A wśród nich
- dwa łabędzie z origami, zawieszka, scrapuszka i karteczka
Same cudeńka, które cieszą moje oczy i duszę.
Anetko dziękuję Ci z serca jeszcze raz.
piękne prezenty
OdpowiedzUsuńsuper prezenciki ;)
OdpowiedzUsuńElu, nic się w przyrodzie nie marnuje, dobra energia musi do człowieka wrócić:) A prezenciki urocze.
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty Elu dostałaś :)
OdpowiedzUsuńElu, Ty mnie również niejednokrotnie zaskoczyłaś wspaniałymi niespodziewajkami :)
OdpowiedzUsuńale ma jakaś Pani talent o ja krecę.. takie upominki to aż miło dostać :-)) Czułabym sie tak bardzo wyróżniona ,że nieumiałabym słowa nawet napisać :-))
OdpowiedzUsuńzdróweczka kochana cioteczko i nigdy niegasnącego usmiechu :*