To moja kolejna interpretacja cytatu z książki
Amelii Bartoszewicz-Kolman
"Biedronkowe opowieści poduszkowe"
Amelii Bartoszewicz-Kolman
"Biedronkowe opowieści poduszkowe"
"We wspólnej grze nie chodzi o ciągłe wygrywanie,
ale przede wszystkim o czas,
który spędzamy razem i o dobrą zabawę."
ale przede wszystkim o czas,
który spędzamy razem i o dobrą zabawę."
Dzisiejszym hasłem przewodnim jest #wspólnie
- wspólne spędzanie czasu
- wspólne oglądanie
- wspólne gotowanie
- wspólne rozmawianie
- wspólna zabawa
- wspólne granie
Tacy zaganiani są ludzie, tacy zapatrzeni w telefony.
Tak bardzo szukają, że już nie wiedzą czego.
Tak bardzo potrzebują miłości,
a potykają się o nią i jej nie widzą.
a potykają się o nią i jej nie widzą.
Tak łatwo idą na skróty.
A obok jest ktoś bliski,
kto potrzebuje tylko wspólnego czasu, tego czasu.
kto potrzebuje tylko wspólnego czasu, tego czasu.
Wspólnej chwili spędzonej na grze, rozmowie, milczeniu.
Zwolnijmy, nauczmy się cieszyć drobnymi rzeczami,
drugim człowiekiem.
pozdrawiam Was serdecznie
więcej na kanale YouTube
Przeczytałam teraz część Twojego postu bratu, to absolutnie wspaniałe i bardzo ważne, co napisałaś. Ja mam tak, jeśli tylko jest okazja to wybieram czas z ukochanymi. Nawet w pracy jem z Madre, bo wiem, że tego czasu z Nią nigdy nie pożałuje, ale rezygnacji z jakiegoś posiłku z Nią to już tak. Ten post, ta Twoja praca...one są idealne,pełne przesłania tak potrzebnego wielu ludziom. Jesteś pięknym człowiekiem, który dzieli się nie tylko talentem, ale i mądrością. ♥️
OdpowiedzUsuńAgnieszko, za całego serca dziękuję za te słowa. Może takie mądrości ma się w sercu, może u mnie z wiekiem przychodzą, a być może doświadczenie życiowe. Najważniejsze, że trafiają do waszych dobrych serc.
UsuńPiękne przesłanie zawarłaś w tym jurnalu.Bardzo lubię "uczestniczyć "wirtualnie w Twoim tworzeniu.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Elżusiu, to mi tylko cieszyć się przeogromnie, że lubisz "uczestniczyć" w moim tworzeniu i że sprawia Ci przyjemność. Pozdrawiam serdecznie
UsuńPiękne przesłane wpisu w Twoim art journalu Elu. Ostatnio też mam wrażenie, że czas zbyt szybko ucieka, a my próbujemy go dogonić, zamiast zwolnić i po prostu cieszyć się chwilą. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak, to ten wspólny czas jest ważny :) uśmiechy Elunia :)
OdpowiedzUsuńAguś, same wiemy ile nam dały te wspólne, choć zbyt krótkie chwile, więc... do następnych. Pozdrowienia i uśmiechy ślę
UsuńPiekne to co piszesz i tworzysz, my już sami to we dwójkę jemy za wyjątkiem kolacji, przy dzieciach było inaczej i czasy inne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrszulko, lepiej we dwójkę niż samemu, póki się da. Oj wiem, też tęsknię do czasów z dziećmi, ale oni już swoje życie mają i tak ma być. Pozdrawiam i zdrówka życzę
UsuńPodziwiam Cię Elu, bo zawsze potrafisz tak pięknie napisać i trafić w sedno. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDanusiu, samo mi jakoś tak wychodzi, może dlatego, że piszę o tym co czuję, a nie o tym, o co się dobrze sprzedaje w necie. Prawda nas sama obroni. dziękuję Ci przepięknie, pozdrawiam i ukłony przesyłam
Usuń