MENU

29 lipca 2014

Przygotowania do haftowania - CLEMATIS

Wiecie, że haft krzyżykowy wciągnął mnie niedawno.

Oj wciągnął, miałyście rację, że to TOTALNE UZALEŻNIENIE.
Lecz haft płaski jest wciąż najważniejszy.
I maszyna do szycia w moim kąciku.

Gdy zobaczyłam czerwcowy numer "Igłą malowane" od razu zakupiłam.

Prawie każdy wzór zauroczył mnie, a szczególnie jeden.

Kwiaty Clematis, czyli pospolicie powojnik.

Od razu przystąpiłam do przygotowań.

Zakupiłam odpowiedni kawałek kanwy nr 14, zamówiłam muliny firmy Ariadna, bo tanie i dobrze mi się nimi robi. Haftować będę 2 nitkami.

Przygotowałam bobinki z kartonowych, kolorowych teczek, które odpowiednio opisałam.

Na kolorowej stronie nakleiłam wycięte z muliny numeracje i oczywiście producenta. Dla bezpieczeństwa, gdyby mulinkowe karteczki odkleiły się, po stronie białej numer wpisałam ręcznie.


                                  

Muliny przewinęłam na bobinki.
Kolorystycznie powkładałam do woreczków strunowych.
A mając dodatkową ściągę nie mylę się i nic się nie plącze.

Ściąga to kartka. 
Z jednej strony opis jakiego projektu dotyczy i jaka kolorystyka, np. zielenie. 

Druga strona opisane symbole z numeracja muliny.





Gdy kończę haft, woreczki sczepiam razem za pomocą klipsa biurowego.



Proste.

Cały projekt "Clematis" obejmuje trzy kartki A4.
Zaczęłam haftować od góry i można powiedzieć, że strona pierwsza już prawie gotowa.





No, ale jak będzie widać, tu było "mało" haftowania.

Bardzo często trzeba zmieniać kolor muliny, np. jeden listek to 6-8 odcieni zieleni.


Rama na haft już czeka, chociaż jest w stanie surowym i też będzie przeze mnie malowana.
Obraz zawiśnie w przedpokoju.
To będzie całkowita metamorfoza tego pomieszczenia, który z beżów zmieni się w niebiański zakątek.

Ale o tym kiedyś.

Pierwsze krzyżyki postawiłam 23 czerwca:



A tu stan na 29 lipca:


Dziękuję, że jesteście tu ze mną. YY

18 komentarzy:

  1. Piękne plany, a jeszcze piękniejsze postępy :) Jeśli tak dalej pójdzie już niedługo będziemy czekać na ostatnią odsłonę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Eluś piękny wzorek i pięknie ci idzie haftowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny obrazek wybrałaś i już sporo zrobiłaś.
    Widać kawałek kwiatka.
    Podziwiam Twoją organizację pracy. ja zazwyczaj mam chaos, ale najważniejsze, że się w nim orientuję ;-)
    pokazuj postępy

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny będzie z tego obraz Eluś... śłiczny :))
    oj chciałabym być choć trochę tak uporządkowana jak Ty - buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładniutkie kwiatuszki - pięknie ozdobią przedpokój. Zrób zdjęcia sprzed i po metamorfozie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny Elu hafcik wybrałaś, czekam na kolejne odsłony tego pięknego obrazu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Będzie pewnie przepiękny ten powojnik. I u ciebie jak zawsze porządeczek idealny ^^ podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny ten wzór, nie dziwię Ci się, że postanowiłaś go zrealizować, powojniki są wspaniałe i wdzięcznie się prezentują jako kwiaty malowane czy wyszywane. Dziękuję Ci za Twoje słowa, masz rację, że nie dajesz konkretnej rady, to droga na skróty. Muszę się z tym przespać. pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Sliczny haft! Fajny pomysl na organizacje nitek :) :) Oj ja to musze sie za moj balagan hafciarski zabrac! ) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale to wielkie!!! 3 kartki A4!!! Czekam na efekt końcowy

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam clematisy...haft wygląda pięknie! Pozdrawima!

    OdpowiedzUsuń
  12. W takim razie czekam na kolejne odsłony bo zapowiada się super. Pozdrawiam i będę wpadać.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margarett - witaj, ależ mi miło, rozgość się. Zerknę do ciebie, bloga dopisuję do listy

      Usuń
  13. Duży projekt, i jaki piękny!
    Niech ci się miło go wyszywa!

    OdpowiedzUsuń
  14. Trochę się napracujesz, bo projekt duży i bez dwóch zadań piękny. Jednak , jak piszesz haft Cię już wessał, czyli sama przyjemność wyszywać i czekać na efekt końcowy! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. obrazek będzie cudowny,już go sobie wyobrażam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Przytulam każdą z Was z osobna, za te ciepłe słowa. :-))

    OdpowiedzUsuń

"... a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś."
- Czesław Miłosz

Zapraszam ponownie i pozdrawiam
Ela