Nagroda główna - bordowa szkatułka z perłami.Wiem, że czekacie, co takiego wymyśliłam na nagrody. Oj tym razem bardzo, bardzo się starałam.
Wystarczyło pudełko po czekoladach, filc, perły z Jablonex-u, wstążki, pasmanteria i klej. Ten piękny haftowany liść otrzymałam od Agnieszki.
Sama jestem dumna z tej pracy.
Mam nadzieję, że sprawię nim trochę radości i przyjemności dla Violi z bloga "Pasje Violi", która złapała licznik. Violuś Ty masz u mnie szczęście. Oto dowód:
Niestety ostatnio w Empiku nie ma takiego wyboru filców, jak kiedyś, a brakło mi, więc uzupełniłam innym odcieniem. Mam nadzieję, że na spodzie i w środku nie będzie tak się rzucać w oczy.
A jeśli perły to i kobieta, która znała się na nich najlepiej - książka o Coco Chanel.
I oczywiście kilka przydasi.
Filcowy igielnik, papierowe kwiatki, świąteczne zawieszki, serwetki do decupażu (nie widać na foci), słodkości i pamiątkowa karteczka.
Drugą nagrodę, która przypadła dla Marii z bloga "Z kotem na kolanach" pokażę w kolejnym wpisie. Luna złapała licznik na 100031. Innych chętnych nie było.
Mam nadzieję, że nie przeraziła Was ilość zdjęć, ale sama uwielbiam je u Was oglądać.
Licznik działał jak zwariowany. Blog został wczoraj odwiedzony aż 621 razy - WOW.
Śliczna szkatułka :)
OdpowiedzUsuńA Viola faktycznie ma szczęście...też się czaiłam, ale w domu już głowy do tego nie miałam i przegapiłam :/
O jakie to ładne. I ze zwykłego pudełka po pysznych zapewne czekoladkach. Wspaniała jesteś, dajesz drugie życie tym nikomu już niepotrzebnym przedmiotom. I redukujesz ilość śmieci w ten sposób:)
OdpowiedzUsuńGratuluję Wioli. Ja się też strasznie cieszę że udało mi się trafić obrzeża bo próbowałam kilka razy i cały czas byłam prze setką a jak poszłam do pracy na wieczór to BACH i setka przeszła...
Ze mnie to szczęściara a już w ogóle to u Eluni mi szczęście dopisuje. Eluś ta szkatułka cudo a ty wiesz, że ja kocham bordo i wszystkie odcienie czerwieni, wspaniałe nagrody. i przydaśki cudowne. A wiesz ostatnio moje bransoletki i medaliony nie mają mieszkanka, to teraz będą miały apartament;). Kochana moja wielkie dzięki i wielki buziak :)
OdpowiedzUsuńPiękna szkatułka . W sam raz na kobiece precjoza :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowite co można stworzyć po zwykłym pudełku z czekoladek ,bardzo pomysłowe i szkatułka piękna wyszła ,pozdrawiam)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Elu, Twoją niesamowitą kreatywność i pomysłowość.Powinnaś dostać jakiś medal za wykorzystanie zwykłego pudełka po czekoladkach, z którego jesteś w stanie wyczarować taką ładną rzecz.
OdpowiedzUsuńGratuluję i bardzo Ci dziękuję za wizyty u mnie i zaproszenie do Wrocławia
Eluniu, spodziewaj się małej przesyłki na dniach...buzialki
UsuńŚliczna szkatułka Elu :)
OdpowiedzUsuńMiłego piątku!
Jeszcze nie widziałam, żebyś się nie postarała :)
OdpowiedzUsuńpiękne pudełko, aż mam ochotę sobie takie zrobić, na wszystkie pierdółki, może w końcu by mi zapanował porządek w kolczykach. Jakbym na spód dała gąbkę i ją ofilcowała miałabym, gdzie wpinać kolczyki i w pudełku by się nie kurzyły. Oj, Ela, ale mnie natchnęłaś 9żebym tylko sie jeszcze zebrała i wykonała, bo mam ostatnio twórczy zastój, co widać na blogach ;)
pozdrawiam
Śliczne pudełeczko:)) Nie dziwię się, że Ci licznik szalał. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaka piękna, naprawdę! :)
OdpowiedzUsuńCały prezent robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Dostać prezent w czymś takim, to sama przyjemność :-)
OdpowiedzUsuńAleż piękne to pudełeczko :) Chyba każdy chciałby dostać coś takiego :)
OdpowiedzUsuńPiękne i jakże oryginalne pudełko Eluś! Wykonanie perfekcyjne :) Buziaki
OdpowiedzUsuń