Czas ucieka niemiłosiernie szybko.
Ostatni post z lipca, a my już mamy połowę września.
Wróciłam do szkoły, więc weekendy znów pełne aktywności.
Na jutubowym kanale jeszcze kilka filmów, tak do połowy listopada, co tydzień we wtorek z rana.
A potem mała lub dłuższa przerwa, spowodowana moim stanem (lub nie stanem) zdrowia.
Dziś tworzenie to ból. Więc oszczędzam rękę do pracy i nauki, bo tu muszę i nie ma pomiłuj się.
Jeśli jeszcze nie zaglądaliście na nowe filmy to zapraszam Was serdecznie. Będzie mi bardzo miło.
Dodacie mi trochę nadziei i polepszycie humor wesołym komentarzem.
A co tam się działo od lipca?
ulala proszę bardzo
Wszystko macie jak na dłoni w filmiku reklamowym, ale i są skróty z linkami.
https://youtu.be/XzlcQouMtH8
https://youtu.be/lnB32jh8ueo
https://youtu.be/1TRg8dNEDcg
https://youtu.be/qsMvBWjD6Ss
https://youtu.be/iMUvEc5C9xw
https://youtu.be/xkvxmQQShVU
https://youtu.be/loUcHVhaJd4
https://youtu.be/CoFlqdD9TO8
Chyba wystarczy, bo się wystraszycie. :)
Czy wracam na bloga? Właśnie, oto jest pytanie.
Zobaczę, jak się będę czuć i czy czas na to pozwoli.
Jedno jest pewne, w połowie listopada kończę zabawę z YouTube.
Czy na zawsze? Pewnie nie, bo uwielbiam nakręcać filmiki. Mam wiele pomysłów i nowy sprzęt, ale sami wiecie, jak to jest z planami. Czasem trzeba odejść w cień, zatęsknić, niż robić coś przeciw sobie.
Myślę jednak, że zacznę WAS !!!!!!! odwiedzać, bo bardzo się stęskniłam.
Pozdrawiam Was serdecznie i zmykam do nauki.
Od poniedziałku zaczynam 2-tygodniową praktykę w Dziennym Domu Pomocy.
Eluniu zdrowiej kochana :) usmiechy Ci posyłam :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, dziękuję Ci słonko, że wciąż pamiętasz. Pozdrawiam, przytulasy posyłam
Usuń