Cześć czołem blogowe koleżanki i...koledzy???
Tak, ciężko pracuję po 8-10 godzin w pracy zawodowej, patrząc się na ekran monitora i kreśląc różne tam znaki elektryczne. Robiąc oferty, kosztorysy i czort wie co tam jeszcze. Praca jak każda, są plusy i minusy. Ważne, że jeszcze jest, choć czuję, że nie na długo.
Powrót do domku, zakupy, obiad, ogarnięcie chaty i.. kolejne godziny przede mną.
Siadam przy maszynie lub przy tamborku i "tłukę" dalej.
Weekendy wolne? ha ha chciałabym. Jak się ma firmę i nie ma jeszcze wyrobionej marki, to niestety trzeba harować i cieszyć się każdym klientem. Stąd też różnorodność prac, ale właśnie to jest fajne, bo myślę, że robiąc np. tylko torby, szybko miałabym już dosyć. Za nudno byłoby. O tak, za nudno.
Jednak ostatnia niedziela była naprawdę wolna. Nawet się odpicowałam w sukienkę, szpilki i wyruszyłam na spotkanie z dziewczynami. Beata miała urodziny, więc wyprawiłyśmy je u Basi. Wcześniej spacer po okolicy. Potem obiad, tort i piwko bezalkoholowe. Noooo poszalałyśmy.
Ale najważniejsze, że zresetowałam gonitwę myśli. wyciszyłam się, pośmiałam, nabrałam inspiracji i sił.
Mało na blogu ostatnio moich prac, a to dlatego, że naraz ich robię kilka. Nie chcę pokazywać etapów, bo to można zauważyć na FB. Tu chcę pokazywać już efekty końcowe.
Aaa - założyłam Instagrama - mało mam zajęć he he to dorzuciłam kolejne. A co tam.
Czy Wy pamiętacie o egoistycznej zabawie? Czy Wy pamiętacie o sobie?
Czy Wy pamiętacie o egoistycznej zabawie? Czy Wy pamiętacie o sobie?
Potrzebna taka odskocznia :)
OdpowiedzUsuńWczoraj też sobie zrobiłam wieczór egoistyczny :) Wybrałam się sama na zakupy i do kfc :)
Szaleństwo :)
Pozdrawiam
haha oj szaleństwo szczególnie to kfc haha wrrrrr
UsuńJa sobie dogadzam często, lubię o siebie zadbać, fryzjer, jakieś kosmetyki. Weekend z przyjaciółkami w górach, opalanko, grill, ognicho.
OdpowiedzUsuńwspaniale, że udało Ci się trochę odpocząć Eluś! ale pocieszę Cię - jak marka wyrobiona, też trzeba na swoim zapiiii.... na okrągło :) buziak!!
OdpowiedzUsuń