Mam nadzieję, że już żadna pandemia i koronawirus
nie zakłóci nam życia na jesień.
Zaczynam szkołę i nie chcę żadnych opóźnień.
Nie chciałam za bardzo ozdabiać okładki,
bo musi być wygodna do pisania.
Ale....
Po jakim czasie dodałam mały akcent.
Czarny element z wyciętymi kwiatami.
Notatnik składa się z czterech zeszytów w szerokie linie,
przyszytych na stałe sznurkiem
do ręcznie wykonanej okładki z beermaty o grubości 1,5 mm.
Cały proces tworzenia możecie obejrzeć na
Na kanale YouTube zaplanowałam już kolejne filmiki.
Będą do 24 sierpnia.
Od września szkoła medyczna.
Myślę, że kolejne dwa lata będą tu ziały pustką.
Szkoła jest weekendowa, w każdy piątek-sobota-niedziela
przez DWA!!!! lata.
Czy Wy tu zostaniecie?
Bardzo bym chciała, ale życie jest życiem.
Czy czasem uda mi się zrobić coś rękodzielniczego?
Nie wiem, mam nadzieję, że tak.
Ciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuńSuper notatnik, i jak ma dużo stron :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, a wykonanie pierwsza klasa! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńElegancki notatnik, szkoda do użytku.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na gruby notatnik i taki dla siebie jaki Ci bedzie odpowiadał :)
OdpowiedzUsuń