Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis
Zapachniało, zajaśniało wiosna, ach to ty".
Jest, chociaż za oknem leje deszcz i chłodnawo.
Ja lubię taką pogodę, bo mogę wtedy bezkarnie siedzieć w moim kąciku przy maszynie.
Wiosenne poduszki dotarły do nowej właścicielki,
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis
Zapachniało, zajaśniało wiosna, ach to ty".
Jest, chociaż za oknem leje deszcz i chłodnawo.
Ja lubię taką pogodę, bo mogę wtedy bezkarnie siedzieć w moim kąciku przy maszynie.
Wiosenne poduszki dotarły do nowej właścicielki,
Otrzymała je Basia.
Do poduszek 40x40 cm, w kwiatowy wzór i falbankę, doszyłam obrus w owocowy wzorek.
W sam raz na piknik na łonie natury.
Śliczne. W sam raz na wiosenne i letnie pikniki.
OdpowiedzUsuńpiękne i taaaakie przytulaśne - uwielbiam je :)))) i dziękuję :)))
OdpowiedzUsuńElu, cudowne podusie, takie...ogrodowe-kwiatowe :) bajka !!!
OdpowiedzUsuńPiekne sa! :)
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo lubię taki kwiatowo owocowe wzory więc podusie przypadły mi do gustu. A do tego falbanki, takie kobiece i miłe. Podobają mi się bez dwóch zdań. Pozdrawiam w te mokre godziny.
OdpowiedzUsuńAlez urocze!!!!!
OdpowiedzUsuńUrocze :) A falbanki, to to, co kobiety lubią najbardziej. Basia nie ma wyjścia, musi piknikować (a wcześniej postarać się o ładną pogodę w okolicy Rybnika).
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
Śliczny materiał a Ty go dodatkowo przemieniłaś w dzieła sztuki :)
OdpowiedzUsuńPowstał fajny komplet,myślę że nie tylko na piknik. Świetnie wyglądał by na krzesełkach balkonowych, ja właśnie zakupiłam taki zestaw wypoczynkowy i tak mi Twój komplet od razu skojarzył z balkonem...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam