Art journal #5 Przyjaźń

Kiedy miesiąc temu zaczynałam moją przygodę z art journal,

myślałam, że to raczej się nie uda.

Oglądam mnóstwo kobiet, które tworzą wpisy do art journali

i zazwyczaj są to wpisy mega artystyczne,

na wysokim poziomie.

Art journal #2 Łąka

Trochę przeraziła mnie ta strona,

kiedy zaczęłam suszyć nagrzewnicą

pastę naniesioną przez maskę.

Te maki zaczęły puchnąć.

nie ta ścieżka

 

Trudno prowadzić bloga,

kiedy w głowie milion innych rzeczy.

Wszystko co staram się napisać,

ląduje zaraz w koszu.

Więc nic na siłę!

Może... kiedyś.

To nie oznacza, że nie zaglądam do Was.

Zaglądam, czytam, oglądam.

Śmieciowy notes, czyli junk journal dla mnie

 

Jakże by inaczej.

w tylu modowym.

Zaczęłam go wypełniać, 

ale to trudniejsze niż myślałam.

Junk journal prezentacja - KLIK

i KLIK - na junk journal wypełnianie  

I coś nowego powstanie

Najcudowniejsi ludzie na świecie są na blogu.

U mnie na blogu!!!!

Mimo tego, że ja u Was bywam ukradkiem,

Wy wciąż tu zaglądacie, piszecie komentarze,

a to wsparcie jakiego nie dostanę nigdzie indziej.

Dziękuję!

Coś się zmieniło

 

Nadszedł ten czas...

Wiedziałam, że kiedyś to nastapi, ale...

Że już, że dziś...

Z wizytą u .............