Zaskoczyłam Was moją metamorfozą, prawda???
he he ale ze mnie dowcipnisia.
Zmieniam wizerunek moich ścian.
Znikają obrazki "Flower Fairies" ilustratorki Cicely Mary Barker w soczyście zielonych ramkach. Chwaliłam się nimi TU. Pewnie użyję ich ponownie, np. wszyję w torby.
Teraz wszystko będzie monochromatyczne.
Jeden taki obrazek już wisi TU.
Teraz czas na trochę seksapilu, no cóż wyszło szydło z worka, znaczy się ze mnie.
źródło grafiki: http://git-ta.gallery.ru/watch?ph=brel-d6PXc#feature=topscroll |
I efekt końcowy - strona lewa:
Jak pisałam wcześniej, wszystkie moje hafty podklejam fizeliną, ten też:
Strona prawa:
Haftowałam na kanwie nr 14, dwoma nitkami muliny koloru czarnego niemieckiej firmy SARI, kolor ust - koralowy Ariadny (nie mam nr), a oko - dwa odcienie niebieskiego: Ariadna 1622 i Anchor 131. Jak widzicie poplątanie z pomieszaniem.
Pozdrawiam
Elżbieta A.
Piękna !
OdpowiedzUsuńZ tą fizeliną genialne, nie wpadłam na to, podklejałam na tekturce :-/ Też lubię graficzne hafty, szybko widać efekty :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny jest efekt końcowy:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, rameczka z pepco pięknie sie wpasowała.
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńJejciu. Sam sex! Pozytywnie. :)))
OdpowiedzUsuńPiękny. Chyba się skuszę na ten haft :) Idealny do sypialni :) Pomysł z fizeliną świetny, ja wszystko na tekturze podklejałam, a potem problem z włożeniem do ramy. A tu taki prosty pomysł, czemu na to nie wpadłam? Dzięki wielkie :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAle laska z Ciebie Elu :)
OdpowiedzUsuńElunia, fiu, fiu.
OdpowiedzUsuńCzy to autoportret ?
hi hi a co... nie podoba się Elcia.....?
OdpowiedzUsuńChciałabym być taką laską..
Dziękuję Wam pięknie.
Jest bardzo erotyczna i zmysłowa. Te usta, to spojrzenie...
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńNo dziewczyno, zaskoczyłaś mnie totalnie, to spojrzenie, te usta, normalnie boska :))))
OdpowiedzUsuńHaft superaśny :)
Pozdrawiam Dorota
Cudnie,bardzo zmysłowo :) pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńNo no niezła laseczka z nowej Elki :), a obrazek jest cudny :)
OdpowiedzUsuńElu :) piękne dziewcze!
OdpowiedzUsuńZrobiłaś to nieziemsko cudownie! Jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńNo i faktycznie wyszło szydło z worka! Piękny portret - tylko dlaczego obcięłaś swoje włosy :)
OdpowiedzUsuńna zdjęciu mam koka, ale faktycznie, do takich włosów, jak na hafie, jeszcze z 7 cm brakuje
UsuńAle mi się zrobiło słodziakowo, po Waszych komentarzach...no jak kocica się przeciągam.... oj no tak troszkę, bo miło słyszeć pochwały.
OdpowiedzUsuńŚlicznotka, tylko nie popadnij w samouwielbienie ;)
OdpowiedzUsuńJest rewelacyjny, uwielbiam takie delikatne a jednocześnie wiele mówiące obrazki
OdpowiedzUsuńwow!!! genialnie to wyszło :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło.
OdpowiedzUsuńWidzę, że z Ciebie kobitka wszechstronnie uzdolniona :)
Pozdrawiam
hihi a dziękuję danielko - no staram się, pewnie jak większość z nas
Usuń